GKS Katowice przystąpił do meczu z ostatnim w tabeli bielskim beniaminkiem w roli zdecydowanego faworyta. GieKSa po dziewięciu porażkach z rzędu sensacyjnie pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0, a następnie również bez straty seta, wygrała w Lubinie z Cuprum. BBTS w poprzedniej kolejce nieoczekiwanie postawił się Warcie, przegrywając po tie-breaku 2:3.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW oraz z meczu siatkarzy GKS Katowice - BBTS Bielsko-Biała, 12.02.2023 r.
Ostrzeżenie przed beniaminkiem
W listopadzie GKS Katowice wygrał w Bielsku-Białej 3:1, jednak środkowy gospodarzy Sebastian Adamczyk przestrzegał przed niedzielnym rewanżem: - BBTS nie złoży broni, walczy o utrzymanie, więc spodziewam się zaciętego pojedynku, ale zrobimy wszystko, by go wygrać.
Przed meczem w hali w Szopienicach była minuta ciszy poświęcona ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. W niedzielę wieczorem na trybunach w Katowicach pojawili się też kibice BBTS-u.
BBTS pokazał w I secie, że tie-break z Wartą nie był przypadkiem. Goście prowadzili 11:7 i trener GieKSy Grzegorz Słaby poprosił o przerwę. To samo było przy prowadzeniu bielszczan 17:12. Katowiczanie od 18:13 doszli na dwa punkty (18:13), ale beniaminek uciekł na 23:16, co było decydujące w wygranej tej partii.
Podrażnieni gospodarze w II secie zaczęli grać skuteczniej, stąd ich prowadzenie 6:2, potem 15:10. Przy wyniku 22:20 trener Słaby porozmawiał ze swoimi podopiecznymi, którzy wygrali 25:20.
BBTS był już pewny 1 punktu
Trzeci set zaczął się od serii punktowych. GKS przegrywał 3:7, aby wyjść na prowadzenie 8:7. Z tego „zrobiło się” 8:11, a następnie 11:14. Gdy gospodarze doprowadzili do remisu 15:15, BBTS znów nie dał się złapać - 15:17. Bielszczanie walczyli, bo wygranie tego seta oznaczała już punkt w Katowicach. Jednak od 19:19 GKS wypracował przewagę - 23:19. To nie był koniec, bo BBTS obronił dwa setbole i mieliśmy 24:24. Goście wyrwali tego seta, którego asem zakończył Daulton Sinoski.
Bielszczanie zmarnowali szasnę i GKS doprowadził do tie-breaka
Na czwartego seta GKS wyszedł z Jakubem Jaroszem w podstawowej szóstce. Przy wyniku 12:8 trener gości Sergiej Kapelus poprosił o przerwę. Katowiczanie prowadzili 14:9, jednak wypuścili przewagę z rąk. Z zagrywki bombardował asami Jake Hanes i BBTS wyszedł na prowadzenie 22:21, a następnie 23:21. Bielszczanie nie wykorzystali szans, popełniali błędy w ataku i był remis 23:23. GKS wygrał seta 25:23 i mieliśmy tie-break.
W decydującym secie BBTS prowadził 7:4, 10:6 i 13:8. Goście mieli pierwszego meczbola przy wyniku 14:9. Wiktor Mielczarek zepsuł zagrywkę i wygrana bielszczan stała się faktem. MVP meczu został Konrad Formela.
GKS Katowice - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (18:25, 25:20, 25:27, 25:23, 10:15)
GKS: Szymański, Domagała, Kania, Hain, Seganow, Quiroga, Mariański (libero) oraz Jarosz, Nowosielski, Mielczarek.
BBTS: Dosanjh, Woch, Cupković, Formela, Hanes, Zawalski, Teklak (libero) oraz Sinoski, Puczkowski, Fijałek (libero).
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Tomasz Foszmańczyk ma dziś urodziny. Prywatne zdjęcia kapitana Ruchu Chorzów
- Górnik Zabrze: Zobaczcie jak wyglądała "akcja ratunkowa" meczu z Lechią. ZDJĘCIA
- Nowy stadion GKS Katowice rośnie w oczach. Zobaczcie najnowsze zdjęcia z placu budowy
- Górnik, Raków, Ruch i Piast najbardziej popularne na Twitterze. Lista TOP 24 klubów
Bądź na bieżąco i obserwuj
