Gorąco na wiecu wyborczym Andrzeja Dudy w Solcu Kujawskim. „Długopis!” - skandowali niektórzy [wideo]

- To najlepszy prezydent, jakiego mieliśmy. Pełni swój urząd godnie, nie dzieli Polaków – mówił Leon Brylewski, działacz PiS w Solcu Kujawskim. - Prawdziwy prezydent, który kocha ojczyznę. Takiego jeszcze nie było.

- Chociaż go obrażają niesamowicie, a on po prostu ma klasę – wtórowała panu Leonowi jego żona, Bogumiła.

Na placu Jana Pawła II zgromadziło się kilkuset zwolenników kandydata Andrzeja Dudy. Byli czołowi przedstawiciele PiS-u w regionie z posłem Tomaszem Latosem i Piotrem Królem na czele. Kiedy na miejsce wjechał „Dudabus” tłum ogarnęła euforia. Rozległy się krzyki „Andrzej Duda!, Andrzej Duda!”. Ktoś krzyknął „Witamy cię, prezydencie!”. Gdy z autobusu wysiadł Duda, na tyłach rozbrzmiały gwizdy i słychać było skandowanie „Długopis! Długopis!” i „Wypad!” Dobiegały od grupy przeciwników obecnie urzędującego prezydenta. Niektórzy mieli na sobie koszulki z napisem „Konstytucja”, inni transparenty z hasłem „Wolne sądy”.

- Podejmiemy bardzo ważną decyzję, co do tego, czy to, co w Polsce było robione, czy ten kierunek, który został przyjęty w 2015 roku państwa głosami,, będzie utrzymany – mówił Andrzej Duda. - Wtedy ludzie protestowali przeciwko temu, co było robione, przeciwko podwyższaniu wbrew ich żądaniom wieku emerytalnego. Byo to wbrew zobowiązaniom wyborczym PO-PSL. Przecież wtedy Donald Tusk, w 2011 roku wprost mówił, że nie zostanie podwyższony wiek emerytalny. Kłamali, proszę państwa. Kłamali wtedy, kłamią dzisiaj. Taka jest prawda.

Chociaż go obrażają niesamowicie, a on po prostu ma klasę – wtórowała panu Leonowi jego żona, Bogumiła. nawiązał również do programów socjalnych wdrożonych przez PiS w ostatnich latach. - Jeżeli okaże się, że oni dojdą do władzy, będą likwidowali świadczenia społeczne. Mają pretensje, że wypłacane jest „500 plus”, maja pretensje o inne świadczenia. Najpierw mówili, że tego się nie da zrobić, że to jest nierealne, że to rozwali finanse publiczne – mówił Duda. - Jak się okazało, że nie rozwala, to mówią, że to jest okradanie ludzi.

- Program „13 emerytury”, przez godziwe waloryzacje, nie żadne trzy złote. To właśnie o to są te wybory; o to, czy rodzina będzie chroniona, czy ta polityka będzie kontynuowana – kontynuował. - Będę podpisywał te ustawy, które są dobre.

Prezydent wspomniał także o budowie trasy S10 między Bydgoszczą a Toruniem zapewniając, że jej budowa dojdzie do skutku. - Będziecie mieli, państwo tę trasę. Będziecie ją mieli, mam nadzieję, niedługo! - krzyczał.

Kolejnym punktem przemówienia prezydenta były sprawy wielkich inwestycji państwowych, jak na przekop przez Mierzeję Wiślaną. Mówił, że budowa zostanie dokończona na przekór Rosji i innym „przeciwnikom Polski”. Zaznaczał, że w jego mniemaniu realne „istnienie” wschodniej flanki NATO w Polsce stało się rzeczywistością właśnie dzięki jemu samemu i rządom Zjednoczonej Prawicy. Tak samo – w opinii prezydenta – jego zasługą jest fakt obecności żołnierzy amerykańskich w Polsce, a także zniesienie wiz do USA dla Polaków. Prezydent nawiązał również do spraw z kręgu geopolityki mówiąc o koncepcji „trójmorza” i wskazując priorytet, jakim jest budowanie i rozwijanie relacji gospodarczych z krajami między morzami Bałtyckim, Czarnym i Adriatykiem.
Pod koniec spotkania doszło do wymiany zdań między zwolennikami a przeciwnikami Dudy.

- Na co wam te gwizdy, tylko płuca wyplujecie! - krzyknął starszy mężczyzna w stronę grupy osób w koszulkach „Konstytucja”. - Bydło! - dorzuciła około trzydziestoletnia kobieta, która przyszła na więc z dzieckiem i trzymała biało-czerwoną flagę.

- Dlaczego pani mi podarła plakat!? - krzyknął z kolei młody, dwudziestokilkuletni mężczyzna, który trzymał kartkę z napisem „wyPAD” do zwolenniczki Andrzeja Dudy. - Pani mnie uczyła polskiego, pamięta pani?

- Kiedy wy się ludzie obudzicie? - zapytał z kolei jeden z mieszkańców nastawiony sceptycznie do Dudy.