Legia Warszawa do meczu w Zabrzu przygotowuje się jako przedostatni zespół w tabeli PKO Ekstraklasy, a na boisko przy Roosevelta może wyjść nawet w roli „Czerwonej latarni” jeśli Górnik Łęczna pokona Termalicę Nieciecza. Takiej sytuacji nie pamiętają najstarsi kibice, którzy tym mocniej trzymają kciuki, by ekipa Jana Urbana zadała mistrzom Polski kolejny cios.
Wojna nerwów przed niedzielnym starciem (g. 17.30) już trwa i rozpoczęli ją kibice Legii. Podczas przegranego - szóstego z rzędu! - spotkania ze Stalą Mielec wywiesili transparent „Chociaż w Zabrzu śmierdzi i bieda, za Legią na wyjazd jechać trzeba. 21.11.”. Ślązacy nie pozostali dłużni. Przy stadionie na Roosevelta zawisła płachta „W Zabrzu śmierdzi z wysypiska, na dzielnicach bieda, ale z Legią starą k... każdy wie, że wygrać trzeba”.
Atmosfera na Arenie Zabrze zapowiada się więc gorąca, zwłaszcza, że padnie rekord frekwencji w obecnym sezonie (18.659 z meczu z Lechem). Licznik sprzedanych biletów już w czwartek zbliżał się do 15.000, więc przekroczenie granicy 20.000 powinno być to formalnością. Warto dodać, że swój bojkot zawiesiła Torcida, której sektor na ostatnim występie zabrzan świecił pustką. W środę sprzedano ostatnie miejsca w Klubie Biznesu i w lożach Areny Zabrze, co oznacza solidny dochód dla klubu.
Warszawianie też będą mogli liczyć na solidne wsparcie z trybun.
- Legii przysługuje pula 1.400 biletów. Wszystko wskazuje na to, że zostanie wykorzystana - informuje rzecznik Konrad Kołakowski.
Najważniejsze pytanie dotyczy formy Górnika. Drużyna Jana Urbana spisuje się przeciętnie i za sprawą fatalnych błędów w defensywie notuje spory deficyt punktowy w stosunku do przebiegu meczów. W ostatnich czterech spotkaniach dwa razy zremisował i dwa razy przegrał. Nad strefą spadkową zostały już tylko cztery punkty zapasu, więc presja z trybun będzie porównywalna z tą sportową, a w centrum uwagi znajdzie się zapewne Łukasz Podolski, który do tej pory nie zaliczył ani jednego występu na miarę oczekiwań. Błysk przeciwko Legii byłby jednak bezcenny. Kluczem do sukcesu może się okazać współpraca byłego mistrza świata z Hiszpanem Jesusem Jimenezem, pozostawiająca do tej pory sporo do życzenia.
Transmisję z meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa przeprowadzą stacje Canal+ Premium i TVP Sport. W tej drugiej komentować będą Maciej Iwański oraz Kazimierz Węgrzyn.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
