Iga Świątek i inne polskie tenisistki poznały potencjalne rywalki w turnieju rangi 1000 w Rzymie

Łukasz Konstanty
Iga Świątek.
Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/CHEMA MOYA
Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch poznały potencjalne rywalki, z którymi zmierzą się w pierwszych spotkaniach tenisowego turnieju rangi 1000 w Rzymie. Nasze tenisistki zmagania rozpoczną od drugiej rundy, a więc na korcie pojawią się nie wcześniej niż w czwartek, 8 maja.

Nieznana rywalka na początek

Świątek zmagania rozpocznie od gry z zupełnie nieznaną sobie rywalką. Wiceliderka światowego rankingu nigdy bowiem dotychczas nie mierzyła się z Włoszką Elisabettą Cocciaretto (82. lokata), ani też z reprezentującą Armenię Eliną Avansyan (38. miejsce), a to właśnie jedna z tych tenisistek stanie naprzeciwko niej w drugiej rundzie.

Schody rozpoczną się w kolejnych potyczkach - na drodze raszynianki mogą bowiem stanąć Danielle Collins (trzecia runda), Elina Switolina (czwarta runda), Madison Keys (ćwierćfinał) czy też Jessica Pegula lub Jelena Ostapenko (półfinał).

Trudne przeciwniczki Fręch

Zajmująca obecnie 25. miejsce w światowym rankingu Fręch, w drugiej rundzie zmierzy się z byłą liderką klasyfikacji, Białorusinką Wiktorią Azarenką lub Kolumbijką Camilą Osorio. Będzie więc szalenie trudno o zwycięstwo, niezależnie od tego, z kim ostatecznie zmierzy się łodzianka.

Z pierwszą z wymienionych nasza tenisistka zagrała tylko raz - w ubiegłym roku w Dosze. Trzysetowa rywalizacja zakończyła się triumfem utytułowanej rywalki. Z kolei przeciwniczka z Ameryki Południowej jest swego rodzaju zmorą Magdy, która z pięciu dotychczasowych pojedynków wygrała tylko raz - w 2023 roku w Guadalajarze.

Potencjalną przeciwniczką w trzeciej rundzie jest Chinka Qinwen Zheng, w czwartej możliwy pojedynek z Jeleną Rybakiną lub Donną Vekić, a w ćwierćfinale z Aryną Sabalenką.

Pechowe losowanie Linette

W tej samej połówce drabinki znalazła się też Linette - Polki mogą się jednak ze sobą spotkać dopiero w półfinale. W pierwszym spotkaniu poznaniankę czeka poważne wyzwanie, zmierzyć się będzie musiała bowiem najprawdopodobniej ze Szwajcarką Belindą Bencic (o ile ta upora się najpierw z jedną z kwalifikantek). Jedyne spotkanie pomiędzy tymi tenisistkami miało miejsce dwa lata temu podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, a nasza tenisistka ugrała wówczas zaledwie cztery gemy.

W kolejnych spotkaniach, w przypadku awansu, będzie jeszcze trudniej. Potencjalne rywalki to Coco Gauff (trzecia runda), Jekaterina Aleksandrowa (czwarta runda) i Mirra Andriejewa (ćwierćfinał).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl