Iga Świątek, pierwsza rakieta świata w rankingu WTA, nie daje szans konkurencji, utrzymując solidną przewagę nad drugą w zestawieniu Coco Gauff. Różnica wynosząca 3707 punktów świadczy o dominacji Polki na światowych kortach. Świątek, od momentu debiutu na pozycji liderki w kwietniu 2022 roku, nieprzerwanie utrzymuje wysoką formę.
Za plecami Świątek sytuacja również wydaje się stabilna. Amerykanka Gauff zajmuje drugie miejsce, tracąc nieznacznie do Białorusinki Aryny Sabalenki, która plasuje się tuż za nią. Jelena Rybakina z Kazachstanu, zajmująca czwartą pozycję, również utrzymuje się w czołówce.
Polskie tenisistki, Magda Linette i Magdalena Fręch zajmują dalsze miejsca w rankingu. Linette, obecnie znajduje się na 45. pozycji, Fręch na 52. miejscu.
Iga Świątek, rozpoczynając 108. tydzień na szczycie rankingu WTA, zapisuje się na trwałe w annałach światowego tenisa. Zajmuje honorowe dziewiąte miejsce wśród tenisistek, które najdłużej utrzymywały się na pozycji liderki. To nie tylko wielki sukces indywidualny, ale także historyczne osiągnięcie dla polskiego sportu.
Świątek - jako pierwsza Polka w historii - zadebiutowała w roli liderki 4 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiła Australijkę Ashleigh Barty, która kilka tygodni wcześniej ogłosiła rozbrat ze sportem i poprosiła o skreślenie jej nazwiska z zestawienia.
Prowadzenie utrzymała przez 75 tygodni, a straciła je 11 września 2023 na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Po ośmiu tygodniach wróciła na szczyt i od tego momentu nieprzerwanie jest liderką.
Ranking WTA Race to kluczowy element sezonu tenisowego, wyłaniający uczestniczki prestiżowego turnieju WTA Finals. Iga Świątek, zdecydowanie prowadząc w tym zestawieniu, zapewniła sobie już udział w kończącej sezon imprezie. Za nią plasują się Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina, które również pokazują wysoką formę w bieżącym sezonie.
Świątek zdecydowanie prowadzi w rankingu WTA Race, który wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju WTA Finals, i jest pewna występu w tej imprezie.
Hubert Hurkacz spadł z ósmego na dziewiąte miejsce w światowym rankingu tenisistów. Wszystko za sprawą Australijczyka Alexa de Minaura, który po triumfie w turnieju w holenderskim 's-Hertogenbosch awansował na najwyższą w karierze siódmą lokatę. Prowadzi wciąż Włoch Jannik Sinner.
Wszystko za sprawą Australijczyka Alexa de Minaura, który po triumfie w turnieju w holenderskim 's-Hertogenbosch awansował na najwyższą w karierze siódmą lokatę. Prowadzi wciąż Włoch Jannik Sinner.
Za Sinnerem, który po raz pierwszy na czele znalazł się przed tygodniem, po wielkoszlemowym French Open, plasują się zwycięzca z Paryża - Hiszpan Carlos Alcaraz oraz niedawny lider - Serb Novak Djokovic.
Hurkacz, który w tym tygodniu rozpocznie trawiastą część sezonu występem w Halle, ma 75 punktów straty do wyprzedzającego go bezpośrednio Norwega Caspera Ruuda oraz 135 do de Minaura.
W rankingu ATP Race to Turin, który wyłoni ośmiu uczestników kończącego sezon turnieju ATP Finals, wyraźnym liderem pozostaje Sinner. Drugą pozycję zajmuje finalista French Open, Niemiec Alexander Zverev, a trzecią Alcaraz. Hurkacz jest 12.
Hubert Hurkacz - Flavio Cobolli. Gdzie i o której oglądać?
Polak zainauguruje dziś występy w turnieju na kortach trawiastych w niemieckim Halle. Rywalem wrocławianina w 1/16 finału będzie Włoch Flavio Cobolli (49. ATP). Początek spotkania o godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport 1 oraz Polsacie Sport Premium1.
