Imigranci odnalezieni w Tatrach. Rodzina Kurdów była wyczerpana. Małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy

Małgorzata Puzyr
Opracowanie:
Grupa nielegalnych imigrantów odnaleziona w tatrach. Większość z nich to dzieci
Grupa nielegalnych imigrantów odnaleziona w tatrach. Większość z nich to dzieci fot. Pixabay
W polskich Tatrach, w Dolinie Chochołowskiej, zatrzymano 14-osobową grupę tureckich Kurdów, wśród których większość stanowiły dzieci. Imigranci byli wyczerpani, przemoczeni i zmarznięci. Małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy. Okazało się, że wędrują pieszo od dziewięciu dni.

Nielegalni imigranci w polskich Tatrach. Wędrowali dziewięć dni z małymi dziećmi

Imigranci w nocy z soboty na niedzielę nielegalnie przekroczyli granicę w Tatrach. To trzech mężczyzn, dwie kobiety i dziewięcioro dzieci w wieku od 5 do 15 lat.

- Policjanci udzielili im pierwszej pomocy m.in. chroniąc przed deszczem i zimnem w ciepłych pojazdach. Policjanci pomogli również w zorganizowaniu posiłku i suchych ubrań. Najbardziej poszkodowane 5-letnie dziecko trafiło do zakopiańskiego szpitala – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.

Jak doszło do zatrzymania grupy imigrantów? "Byli bardzo wyczerpani"

Policjanci z Zakopanego w niedzielę rano otrzymali zgłoszenie od osoby, która zauważyła grupę migrantów z małymi dziećmi w Dolinie Chochołowskiej.

- Wszyscy byli bardzo wyczerpani, przemoczeni i zmarznięci, a małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy. Silne opady deszczu, niska temperatura oraz wyczerpanie fizyczne spowodowały, że ich życie i zdrowie było zagrożone. Policjanci natychmiast wezwali dodatkowych funkcjonariuszy, wyposażonych w bus, w którym wyziębione dzieci i dorośli mogli się ogrzać. Policjanci przekazali im również koce termiczne i trochę żywności – relacjonował asp. sztab. Wieczorek.

Imigranci otrzymali pomoc. Jedno z dzieci trafiło do szpitala

Cała akcja wzbudziła zainteresowanie przypadkowych turystów, którzy włączyli się w pomoc imigrantom. Przekazali im ciepłą herbatę i podstawowe artykuły żywnościowe.

Policjanci, po udzieleniu pierwszej pomocy i ustaleniu tożsamości wszystkich osób, udali się z imigrantami do Zakopanego. Najbardziej poszkodowane, 5-letnie dziecko, zostało przewiezione do tamtejszego szpitala, gdzie otrzymało specjalistyczną pomoc. Pozostali mogli ogrzać się w placówce Straży Granicznej w Zakopanem. Dostali pomoc medyczną, suche ubrania i posiłek.

Imigranci narodowości kurdyjskiej legitymowali się tureckim paszportem. Zeznali oni, że od dziewięciu dni pieszo przemierzali południe Europy kierując się na północ. Okoliczności nielegalnego przekroczenia granicy wyjaśniać będzie teraz Straż Graniczna.

mm

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ewa
Może Holland zrobi drugi film o polskich strażnikach?
M
Marcin
16 października, 15:13, Konfederata:

Zaczyna się, zwęszyli że POKO będzie u nas rządzić. Gratulujemy "dobrej zmiany".

Typowy Konfederat, chełpi się wiarą w Jezusa, ale bliźniemu pomocy nie udzieli, chyba że to lokals z jego grupy kiboli.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl