Internauci stają w obronie dyrektorki słubickiego sanepidu. Powstała nawet grupa ,,Zwolnij, a pożałujesz. Front wsparcia Pani Jadwigi"!

Aleksandra Sierżant
Na Facebooku utworzono specjalne wydarzenie: Zwolnij, a pożałujesz! Front wsparcia Pani Jadwigi
Na Facebooku utworzono specjalne wydarzenie: Zwolnij, a pożałujesz! Front wsparcia Pani Jadwigi Facebook.com screen
O wystąpieniu dyrektorki słubickiego sanepidu mówią już wszyscy. Niektórzy są oburzeni jej zachowaniem, inni stają w jej obronie. Powstała nawet grupa ,,Zwolnij, a pożałujesz. Front wsparcia Pani Jadwigi"

O wystąpieniu dyrektorki słubickiego sanepidu zrobiło się naprawdę głośno! Podczas posiedzenia Powiatowego Zarządzania Kryzysowego lek. med. Jadwiga Caban-Korbas, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słubicach, informowała m.in. o relacjach prywatnych zakażonego pacjenta, dawała wskazówki dotyczące całowania, a mównicę opuściła śpiewając popularną piosenkę: ,,Jak się masz, kochanie jak się masz?".

Zachowanie Carban-Korbas jest nieakcepowalne

Główny Inspektorat Sanitarny zareagował błyskawicznie. Następnego dnia na Twitterze umieścił oficjalne stanowisko w tej sprawie:

"GIS zgodnie z przepisami nie powołuje Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Zachowanie PPIS w Słubicach jest nieakceptowalne. Lubuski Inspektor Sanitarny zwrócił się do Starosty Powiatowego o natychmiastowe odwołanie Inspektora w Słubicach z zajmowanego stanowiska" - czytamy.

Oświadczenie w tej sprawie wydał Lubuski Urząd Wojewódzki
"W związku z wypowiedzią medialną Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Słubicach z dnia 4 marca 2020 r., dokonaną podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Słubicach, w trakcie której nie zachował on profesjonalizmu ingerując swoją wypowiedzią w życie pacjenta i jego rodziny, Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie Wlkp. pragnie przeprosić pacjenta i jego rodzinę oraz oświadcza, że w dniu dzisiejszym wystąpił do Starosty Słubickiego z wnioskiem o odwołanie Inspektora Powiatowego.

Należy wyjaśnić, że na gruncie obowiązującej ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny nie jest pracownikiem podlegającym Wojewodzie Lubuskiemu ani Lubuskiemu Wojewódzkiemu Inspektorowi Sanitarnemu, ponieważ organem powołującym i odwołującym PPIS jest Starosta Słubicki.

Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie Wlkp. wyraża ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i pragnie jednoznacznie zaznaczyć, że tego typu działania Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Słubicach były niedopuszczalne i nigdy nie powinny mieć miejsca" - czytamy w oświadczeniu

Starostwo jednak wstrzymuje się od decyzji.
- Wypowiedzi nie dyskwalifikują szerokich kompetencji doświadczonego pracownika, który kieruje Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Słubicach prawie od 30 lat. Oczywiście, starosta wraz z zarządem powiatu spotkają się panią dyrektor, przeprowadzą z nią rozmowę, ale podejmowanie jakichkolwiek pochopnych decyzji kadrowych pod presją oraz w okolicznościach, w jakich znalazł się powiat słubicki w związku z pojawieniem się koronawirusa, byłoby nieodpowiedzialne - poinformował Wojciech Obremski, rzecznik prasowy powiatu słubickiego.

Próbowaliśmy skontaktować się z Jadwigą Caban-Korbas. Dyrektorka odebrała telefon, jednak kiedy chcieliśmy prosić o komentarz powiedziała tylko: - Nie mamy o czym rozmawiać. Nie jestem żadną gwiazdą.

Niektórzy negują, inni bronią

Nagranie z wypowiedzią dyrektorki słubickiego sanepidu stało się hitem internetu. Niektórzy byli oburzeni i nie przebierali w słowach:

- To żenujące wypowiadać publicznie o życiu człowieka. Powinna tylko mówić o danym przypadku... Dziwię się, że nikt nie zareagował. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać - komentowali internauci.

Jednak nie zabrakło też pozytywnych komentarzy i słów wsparcia dla Jadwigi Caban-Korbas.

- Brawo dla pani doktor, wreszcie ktoś powiedział tak, jak trzeba! - To jest magiczne! Oglądam trzeci raz! Kobieta na luzie. Superbabka! Więcej takich ludzi. A Polska byłaby wesoła. W końcu ktoś normalnie gada do ludu, a nie jak do naukowców - czytamy.

Grupa wsparcia

Na Facebooku utworzono specjalne wydarzenie: ,,Zwolnij, a pożałujesz. Front wsparcia Pani Jadwigi". Organizatorem jest Alik Ostatni Sprawiedliwy Słubice.

W opisie grupy umieszczono wypowiedź słubiczanina: ,,Potrzebujemy ludzi takich jak Pani Jadwiga. Wraz z utratą jej pracy, utracimy nadzieję na lepsze jutro. Jeżeli Pani Jadwiga zostanie zwolniona odbije się to szerokich echem w świecie mocno prowincjonalnej polityki - zdruzgotany mieszkaniec."

KORONAWIRUS W LUBUSKIEM. PRZECZYTAJ

ZOBACZ TEŻ:
WYSTĄPIENIE SZEFOWEJ SANEPIDU HITEM INTERNETU
ZNAMY WYNIKI PACJENTÓW Z ODDZIAŁU ZAKAŹNEGO

WIDEO: Koronawirus w Lubuskiem. Czy jesteśmy gotowi na walkę z chorobą?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 47

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
6 marca, 1:01, Dora:

Może nagana jakaś, ale dlaczego zaraz zwolnić? Wielkiej krzywdy temu panu nie zrobiła. Przy wielkim zmęczeniu można coś powiedzieć nie tak sztywno i profesjonalnie, jak trzeba. Wygląda na dobrego człowieka.

6 marca, 2:18, Gość:

Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że wielkiej krzywdy temu człowiekowi nie zrobiła? Naruszenie prawa do prywatności to wielkie nic? Ujawnienia informacji o życiu prywatnym i rodzinnym, zwłaszcza informacji wrażliwych, to wielkie nic? Od kiedy to oceniamy czy ktoś wyrządził komuś wielką krzywdę czy tylko mniejszą krzywdę na podstawie wyglądu? Osoba zatrudniona na stanowisku kierowniczym w sferze budżetowej musi odznaczać się profesjonalizmem także podczas wystąpień publicznych jeśli mają one związek z wykonywaną pracą.

a tam się trzęsiecie nad starym pierdziochem zarażaczem. ma co chciał, cfel. zachciało się zarażać, dziadydze, mówić polskie "e tam" i jechał z syfem do domu wiedząc, ze chory

G
Gość
6 marca, 10:25, Gość:

Wreszcie ktoś powiedział że Polacy to prostaki które plują i charczą i smarkają w publicznych miejscach. To nie śmieszne. To prawda

dokładnie tak

K
Kornik

Klasyczna bladź z sranepidu, zdemoralizowana do cna, nauczona że wszyscy tańczą jak zagra....

J
Jadzia
5 marca, 21:53, Zet:

Bzdury wygadujecie. Pewnych rzeczy mówić nie powinna, ale ewidentnie nie zrobiła tego złośliwie, po prostu nie ma doświadczenia w wystąpieniach publicznych, mówiła swobodnie, jak do znajomych. Powinna dostać za to pouczenie i tyle. Ludzie którzy chcą przekreślić czyjesz 30 lat pracy z powodu jednej wpadki, i to zza ekranu komputera, są tak żałośni, że żal d ściska.

6 marca, 6:28, Gość:

Dokładnie. Nic dodać nic ująć.

I to jest prawidłowe podsumowanie.

G
Gość

Musiala byc narabana! Tylko to moze tlumaczyc jej zachowanie.

G
Gość
6 marca, 1:01, Dora:

Może nagana jakaś, ale dlaczego zaraz zwolnić? Wielkiej krzywdy temu panu nie zrobiła. Przy wielkim zmęczeniu można coś powiedzieć nie tak sztywno i profesjonalnie, jak trzeba. Wygląda na dobrego człowieka.

6 marca, 2:18, Gość:

Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że wielkiej krzywdy temu człowiekowi nie zrobiła? Naruszenie prawa do prywatności to wielkie nic? Ujawnienia informacji o życiu prywatnym i rodzinnym, zwłaszcza informacji wrażliwych, to wielkie nic? Od kiedy to oceniamy czy ktoś wyrządził komuś wielką krzywdę czy tylko mniejszą krzywdę na podstawie wyglądu? Osoba zatrudniona na stanowisku kierowniczym w sferze budżetowej musi odznaczać się profesjonalizmem także podczas wystąpień publicznych jeśli mają one związek z wykonywaną pracą.

6 marca, 6:40, xxx:

Zgadzam się.

6 marca, 9:10, Gość:

A jaka to krzywda ujawnienie że Pan jest w separacji, to separacja jest powodem do wstydu, wykluczenia społecznego?

Bo to bezprawne?! Bo nie ma związku z koronawirusem?! Oj Polacy... nieźle Was PIS oduczył poszanowania prawa i wolności jednostki ludzkiej. Świetne przykłady macie!

G
Gość

Nie przeszkadzałoby mi to wcale, że babka ma luźną gadkę. Bo to i nawet lepiej tak z humorem, bez zadęcia. Nawet bym się nie zastanawiał, żeby ją zwolnić Ale ujawnienie prywatnych informacji o pacjencie to jest przegięcie, za które powinna jednak odpowiedzieć. Nie wiem czy zwolnieniem (może jest dobrym fachowcem), ale na pewno degradacją - ktoś, kto nie umie trzymać języka na wodzy nie ma kompetencji do zajmowania stanowiska zarządczego. No i pewnie gość ją pozwie o naruszenie dóbr osobistych. Ja bym na jego miejscu tak zrobił.

G
Gość
6 marca, 10:25, Gość:

Wreszcie ktoś powiedział że Polacy to prostaki które plują i charczą i smarkają w publicznych miejscach. To nie śmieszne. To prawda

Z sanepidem ,miałe do czynieniaprzychodziły takie 2 scierwa praed swiętami z kartka do sklepu i brały suki co im do wypieków potrzebne było,jak swoje

G
Gość

Może założyć chustę na głowę i występować jako kabaretowa Pani Pelagia.

G
Gość
Wreszcie ktoś powiedział że Polacy to prostaki które plują i charczą i smarkają w publicznych miejscach. To nie śmieszne. To prawda
G
Gość
6 marca, 1:01, Dora:

Może nagana jakaś, ale dlaczego zaraz zwolnić? Wielkiej krzywdy temu panu nie zrobiła. Przy wielkim zmęczeniu można coś powiedzieć nie tak sztywno i profesjonalnie, jak trzeba. Wygląda na dobrego człowieka.

6 marca, 2:18, Gość:

Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że wielkiej krzywdy temu człowiekowi nie zrobiła? Naruszenie prawa do prywatności to wielkie nic? Ujawnienia informacji o życiu prywatnym i rodzinnym, zwłaszcza informacji wrażliwych, to wielkie nic? Od kiedy to oceniamy czy ktoś wyrządził komuś wielką krzywdę czy tylko mniejszą krzywdę na podstawie wyglądu? Osoba zatrudniona na stanowisku kierowniczym w sferze budżetowej musi odznaczać się profesjonalizmem także podczas wystąpień publicznych jeśli mają one związek z wykonywaną pracą.

6 marca, 6:40, xxx:

Zgadzam się.

A jaka to krzywda ujawnienie że Pan jest w separacji, to separacja jest powodem do wstydu, wykluczenia społecznego?

G
Gość

Popieram tą panią! W zręczny i satyryczny sposób zobrazowała przy okazji nadęcie władzy, samochwalstwo i cały ten medialny cyrk. Natomiast główny inspektor... No cóż, wolał nie narażać się władzy i wyskoczył przed szereg z tym zwolnieniem.

G
Gość

Widocznie do Słubickiego sanepidu trafiła partia próbek do kontroli czy to nie dopalacze. Inspektor testowała je sobie zamiast w laboratorium.

G
Gość

główny inspektor powinien podziękować pani dyrektor bo dzięki właśnie jej kolorytowi parę mądrych porad wysłuchała cała Polska, nie widziałam lepszej kampanii a to że się nieco zagalopowała z ujawnianiem danych? mogło się zdarzyć wg mnie - presja była ogromna

I
Inspektor

I za co ta pani bierze pieniądze w sanepidzie takich mamy dyrektorów gdzie zwykły pracownik jest mądrzejszy od dyrektora a bierze jedną dziesiątą jego wypłaty czas skończyć z tą komuną i po zwalniać takie osoby ze stanowiska

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl