Chodzi o głośną sprawę ze wsi Jabłonka Kościelna pod Wysokiem Mazowieckiem. 22 marca ub. roku dwóch mężczyzn wciągnęło do auta gimnazjalistkę wracającą ze szkoły. Było około godziny 14. Sprawcy wywieźli 15-latkę do lasu. Tam zgwałcili. W obławie na zboczeńców brała udział cała wieś.
CZYTAJ TEŻ: Jabłonka Kościelna: Porwanie i gwałt na 15-latce. Podejrzani zostaną za kratami
Wśród zaalarmowanych krewnych i sąsiadów był również myśliwy, który trafił na trop porywaczy. Ci próbowali go przejechać autem. Po uderzeniu opla w drzewo, uciekali pieszo, aż zostali zatrzymani przez policję.
Sprawcami okazali się 29-i 23-letni mieszkańcy tej samej gminy. W marcu zostali skazani. Piotr K. usłyszał wyrok 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności zaś Jakub G. – 3,5 roku więzienia. Mają też wypłacić skrzywdzonej dziewczynce i jej rodzinie zadośćuczynienie – w sumie 32 tys. zł. Oskarżeni otrzymali też 5-letni zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Jabłonka Kościelna. Gwałcicieli ścigała cała wieś
Od tego orzeczenia Sądu Okręgowego w Łomży odwołali się obrońcy obu oskarżonych. Wnoszą o złagodzenie wyroków. Trwa procedura administracyjna. O złożonej apelacji muszą zostać zawiadomione pozostałe strony postępowania. Sąd czeka na tzw. zwrotki. To, jak twierdzi sędzia Jan Leszczewski (rzecznik SO w Łomży) kwestia kilku dni. Po tym akta zostaną przekazane Sądowi Apelacyjnemu w Białymstoku.
– Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku złożył również prokurator. Ostatecznie jednak apelacji nie wnosił – podaje sędzia Leszczewski.
Białystok. Ruszył proces księdza podejrzanego o zgwałcenie 14-latki