Jacek Grembocki, były reprezentant Polski o meczu z Mołdawią: Szatnia nie ma lidera

OPRAC.:
Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Były reprezentant kraju o meczu z Mołdawią: Polska szatnia nie ma lidera
Były reprezentant kraju o meczu z Mołdawią: Polska szatnia nie ma lidera PAP/Leszek Szymański
Jacek Grembocki uważa, że ostatnie eliminacyjne mecze Euro 2024 pokazały, że w szatni polskich piłkarzy nie ma lidera. - Nie widziałem, aby po straconej bramce w spotkaniu z Mołdawią ktoś kogoś motywował, czy też opieprzał – powiedział PAP były reprezentant biało-czerwonych.

Dramatyczna postawa Biało-Czerwonych

Grembocki jest przekonany, że nikt, nawet kto pobieżnie interesuje się futbolem, nie brał pod uwagę tego, że Polacy są w stanie stracić z Mołdawią (na wyjeździe przegrali 2:3, a w Warszawie zremisowali 1:1) aż cztery punkty.

- W niedzielnej konfrontacji ponownie dostaliśmy gola po stałym fragmencie gry, a w końcówce, która wyglądała jak oblężenie, bo zamknęliśmy gości w hokejowym zamku, nie zdołaliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Zresztą i tak remis w tym meczu jest jak porażka. Poza tym specjalnym optymizmem nie mogło napawać wygrane 2:0 spotkanie z Wyspami Owczymi, bo chociaż rywalizowaliśmy z przewagą jednego zawodnikami, to nasza gra nie mogła nikogo olśnić

– ocenił Grembocki.

Po losowaniu eliminacji mistrzostw Europy powszechnie stwierdzono, że biało-czerwoni znaleźli się w teoretycznie łatwej grupie.

- Wydawało się, że z wywalczeniem dwóch czołowych pozycji nie powinniśmy mieć problemów, tymczasem nasz awans do finałowej imprezy stanął pod wielkim znakiem zapytania. Nie ulega z kolei wątpliwości, że nasza grupa jest zwyczajnie bardzo słaba. Liderem jest Albania, ale to w dużej mierze zasługa jej trenera. Sylvinho ma charyzmę i pomysł, odpowiednio też dobrał ludzi

– przyznał.

Zawodnik z trzeciej ligi włoskiej powinien być powołany?

Były zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze ma natomiast zastrzeżenia z doborem zawodników do polskiej reprezentacji. Chodzi zwłaszcza o Patryka Pedę.

- Od razu zastrzegam – nie twierdzę, że on jest winowajcą i odpowiada za remis z Mołdawią. Twierdzę natomiast, że w reprezentacji Polski mają grać najlepsi, a jeśli Peda na co dzień występuje we włoskiej trzeciej lidze, to zwyczajnie nie może być najlepszy. Odnoszę wrażenie, że ktoś chciał mu pomóc, aby trafił do lepszego klubu. Złamano uniwersalne zasady i obnażono naszą ekstraklasę, bo droga do kadry nie wiedzie przez Serie C. No ale każdy trener bierze odpowiedzialność za swoje decyzje

– zauważył.

58-letni szkoleniowiec przypomniał jednocześnie kilka kazusów z przeszłości – jeden dotyczył także jego.

- Grałem w Lechii w ekstraklasie, ale z tego klubu nie mogłem liczyć na powołanie nie do pierwszej, ale do młodzieżowej reprezentacji. Znalazłem się w niej dopiero po przejściu do Górnika Zabrze i to po wywalczeniu mistrzostwa Polski. Romek Kosecki szalał na boiskach 2. ligi w barwach Gwardii Warszawa, jednak Wojciech Łazarek zapowiedział mu, że będzie występował w kadrze po transferze do ekstraklasy. I tak trafił do Legii. Na taki ruch nie zdecydował się natomiast w latach 70. legendarny piłkarz Lechii Zdzisław Puszkarz, którego podziwiałem z trybun. Miał wielkie papiery na granie, ale kariery reprezentacyjnej nie zrobił

– dodał.

Grembocki przekonuje, że mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią pokazały, że w szatni polskich piłkarzy brakuje lidera.

- Nie widziałem, aby po straconej bramce w spotkaniu z Mołdawią ktoś kogoś motywował, czy też opieprzał. Lider musi w trudnych momentach pociągnąć zespół do walki, a nie mamy takiej osoby. Jest oczywiście trener, ale on stoi za linią i nie do wszystkich dotrze. Nie zagrał ponadto Robert Lewandowski. Prowadziłem go w Zniczu Pruszków i wiem, że nie posiada naturalnych cech boiskowego przywódcy. Jest natomiast fenomenalnym piłkarzem i bardzo się obawiam jak będzie wyglądała nasza drużyna narodowa kiedy na dobre go zabraknie

- podsumował. (PAP.oprac.własne)

REPREZENTACJA w GOL24

Internauci nie mieli litości dla reprezentantów Polski za fatalną pierwszą połowę z Mołdawią, po której przegrywaliśmy 0:1, a finalnie zremisowaliśmy mecz "o wszystko" 1:1. Zobaczcie najlepsze memy o niedzielnym blamażu na PGE Narodowym w Warszawie.

MEMY o meczu Polska - Mołdawia. Santos się śmiał, Glik nie d...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Grembocki, były reprezentant Polski o meczu z Mołdawią: Szatnia nie ma lidera - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bc
Sama wyżelowana fryzura nie będzie liderem.
Wróć na i.pl Portal i.pl