Jagiellonia Białystok wywiozła punkt z Twierdzy Szczecin. Pogoń straciła szybko objęte prowadzenie

Niekwestionowany hit 17. kolejki PKO Ekstraklasy w Szczecinie lepiej rozpoczął się dla Pogoni. Gospodarze byli pewniejsi w rozegraniu i kilkukrotnie w pierwszych minutach potrafili zaskoczyć zdezorientowaną defensywę rywali. Najlepszy napastnik drużyny, Efthymios Koulouris oddał pierw strzał prosto w stojącego Sławomira Abramowicza, potem w następnej akcji piłka minęła 28-letniego snajpera, aż w końcu po dograniu Wahana Biczachczjana zmieścił piłkę w siatce.

Przy golu w 14. minucie akcja gospodarzy rozpoczęła się od straty Adriana Diegueza. Następnie piłka szła jak po sznurku, aż sfinalizował ją grecki napastnik strzelając 11. bramkę w sezonie.

Jagiellonia ruszyła do ataku. Dobra okazję miał Afimico Pululu, ale jego strzał został zablokowany. Poprawił Kristoffer Normann Hansen, lecz piłka po rykoszecie opuściła boisko. Pod koniec pierwszej połowy znakomitą okazję po kombinacyjnej akcji miał Jesus Imaz, który oddał finezyjny strzał, ale prosto w ręce Valentina Cojocaru.

Na przerwę gospodarze schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

Drugą połowę znów Pogoń lepiej rozpoczęła, a znakomitą okazję miał Linus Wahlqvist. Szwed wyskoczył do centry z lewej strony, uderzył piłkę głową, ale Abramowicz w efektowny sposób wyciągnął się jak struna i sięgnął zmierzającą piłkę w światło jego bramki. Mogło być 2:0, ale goście wybronili się z szalenie trudnej sytuacji.

Chwilę później inicjatywę przejęła Duma Podlasia. Mistrzowie Polski popędzili z kontrą. Hiszpan Jesus Imaz dostał piłkę w polu karnym i mocnym strzałem po przekątnej pokonał bezradnego Cojocaru. Futbolówka wpadła do siatki po lekkim rykoszecie, który również rumuńskiemu bramkarzowi nie pomógł.

To była dla niego 91. bramka w PKO Ekstraklasie - wtrącił komentator na antenie Canal+Sport. Odpowiedzieć starał się Kacper Łukasiak, który oddał zbyt słaby strzał na bramkę Abramowicza. Następnie po dograniu Imaza to Jagiellonia miała znakomitą okazję. Do piłki dopadł Kristoffer Normann Hansen i wbił ją do pustej bramki. Marciniak po konsultacji z wozem VAR uznał, że Norweg znajdował się na ofsajdzie i mistrzowie Polski nie wyszli na prowadzenie.

Dla Pogoni idealną okazję na zamknięcie meczu w 79. minucie miał Adrian Przyborek. Wychowanek Pogoni znalazł się w doskonałej sytuacji, w której przed sobą miał tylko Abramowicza. Uderzył jednak nad poprzeczkę i miał piłkę meczową na nodze. Gdyby to trafił jego drużyna zgarnęłaby trzy punkty.

Niewykorzystana okazja mogła się zemścić. Dosłownie kilka sekund później Lamine Diaby-Fadiga wszedł i wykończył sytuację sam na sam z Valentinem Cojocaru. Podopieczni Adriana Siemieńca tylko chwile się cieszyli w niedzielnym hicie kolejki z prowadzenia. Francuz z zimną krwią wbił piłkę do siatki, ale jeszcze weryfikowaliśmy potencjalnego spalonego. I jak się okazało - co orzekli sędziowie VAR - nie zdążył wrócić z ofsajdu. Minimalny, ale jednak. Upiekło się Pogoni Szczecin.

Pogoń Szczecin

• Valentin Cojocaru: 4
• Jakub Lis: 2 (Zech: 3)
• Linus Wahlqvist: 3
• Leo Borges: 3
• Leonardo Koutris: 3
• Kacper Łukasiak: 3 (Przyborek: 3)
• Rafał Kurzawa: 3 (Alexander Gorgon:3)
• Wahan Biczachczjan: 3 (Joao Gamboa: grał za krótko)
• Fredrik Ulvestad: 3
• Kamil Grosicki: 3c(Patryk Paryzek: 2)
• Efthymis Koulouris: 4

Jagiellonia Białystok

• Sławomir Abramowicz: 4
• Michal Sacek: 3
• Adrian Dieguez: 3
• Dusan Stojinović: 3
• Tomas Silva: 3
• Aurelien Nguiamba: 3 (Kubicki: 4)
• Marcin Listkowski: 3 (Nene: 3)
• Kristoffer Hansen: 3 (Miki Villar: 2)
• Jesus Imaz: 4
• Darko Curlinov: 3 (Oskar Pietuszewski: grał za krótko)
• Afimico Pululu: 3 (Lamine Diaby-Fadiga: 3)