Puchar Anglii. Millwall - Leicester City 2:3 (0:2)
Spotkanie rozpoczęło się niemal idealnie dla drużyny Polaka. "Lisy" błyskawicznie objęły prowadzenie za sprawą bramek autorstwa Cesare Casadeiego w 10. minucie oraz Ricardo Pereiry w 39. minucie. Jak się spisał nasz rodak między słupkami Leicester? Polski bramkarz trzeba przyznać miał naprawdę masę roboty. Gospodarze co i rusz stwarzali sobie swoje sytuacje. W pierwszej połowie za każdym razem 23-letni golkiper z Polski wychodził zwycięsko i schodził na przerwę z czystym kontem.
W drugiej połowie Stolarczyk również pokazał się z dobrej strony. Millwall ruszyło do jak najszybszego odrabiania strat z pierwszej połowy, co w konsekwencji im się udało. W 56. minucie do siatki polskiego bramkarza po rzucie rożnym trafił Duncan Watmore i natchnął drużynę gospodarzy do jeszcze lepszej, ofensywnej gry.
Mecz się rozkręcił. Gospodarze walczyli
Przyjezdni jednak nie chcieli dać za bardzo rozwinąć skrzydeł gospodarzom. "Lisy" błyskawicznie odpowiedziały za sprawą Thomas Cannon dosłownie pięć minut po utracie bramki przez swoich kolegów z defensywy. Irlandczyk wykorzystał znakomicie okazję wypracowaną przez swoich partnerów i nie dał żadnych szans golkiperowi rywali.
Stolarczyk dwoił się i troił, aby dokończyć mecz tylko z jedną straconą bramką. Koło 80. minuty nawet w kapitalny sposób wygrał pojedynek "sam na sam" z napastnikiem gospodarzy. Polski bramkarz zrobił tzw. "pajacyka" niczym Artur Boruc i pewnie wyjaśnił sytuację. Ostatecznie musiał uznać drugi raz wyższość rywali. W 86. minucie bramkę kontaktową zdobył Zian Flemming, który kapitalnie odnalazł się po stałym fragmencie gry.
Na co dzień w barwach Millwall występują również inny Polak - Bartosz Białkowski. Ostatecznie popularny "Białek" na mecz z "Lisami" nie znalazł się w kadrze. A szkoda. Byśmy mieli "polski mecz" w Pucharze Anglii! Ostatecznie do następnej rundy przeszła ekipa Stolarczyka.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Reprezentacja Polski. Oto piłkarze, którzy zadebiutowali w r...
