Jan Zieliński i Hugo Nys za burtą. Porażka w drugiej rundzie turnieju w Rzymie. Pierwsza porażka w stolicy Włoch

Mateusz Pietras
Jan Zieliński i Hugo Nys bez awansu do ćwierćfinału.
Jan Zieliński i Hugo Nys bez awansu do ćwierćfinału. ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS
Rozstawieni z numerem ósmym Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali z belgijską parą Sander Gille/Joran Vliegen 7:5, 3:6, 8-10 w drugiej rundzie debla turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Tym samym Polak i Monakijczyk nie obronią tytułu wywalczonego w poprzednim roku. Trofeum zdobyte w zeszłym sezonie jest jednym z największych osiągnięć polskiego deblisty. Dla Zielińskiego to pierwsza porażka na kortach Foro Italico.

Ciężka przeprawa obrońców tytułu

W 2023 roku Jan Zieliński stał się pierwszym Polakiem, który wygrał prestiżowy turniej w Rzymie. W parze z Monakijczykiem Hugo Nysem okazał się najlepszy w turnieju deblowym.

Z kolei wczoraj zainaugurowali imprezę ATP Masters 1000 w Rzymie. Na kortach ziemnych w stolicy Włoch mierzyli się z urugwajsko-czeską parą Ariel Behar/Adam Pavlasek. Mecz zakończył się super tie-breakiem, w którym skuteczniejsi byli Polak i reprezentant Monako (10-7).

''Polska para'' trzykrotnie straciła serwis. Po pierwszym wygranym secie 6:3, takim rezultatem tylko z innymi autorami zwycięstwa zakończyła się partia numer dwa.

Do tej pory Jan Zieliński jest niepokonany na rzymskiej ,,mączce''. Korty Foro Italico sześciokrotnie opuszczał jako zwycięzca.

Zieliński i Nys poza turniejem

Rywalami w pierwszej rundzie byli Belgowie Sander Gille i Joran Vliegen. W trzech z czterech pierwszych gemów meczu doszło do kilku szans na przełamanie. Jednak żadna z nich nie została wykorzystana. W dalszej części seta obie stronu nie potrafiły utrzymać podania. Zieliński i Nys dzięki dwukrotnemu przełamaniu z rzędu wygrali inauguracyjną partię.

W drugą lepiej weszli obrońcy tytułu. Jedna od stanu 3:1 wkradły się niepotrzebnie błędy, z których skrzętnie skorzystali rywale. Od stanu remisowego Belgowie wygrali trzy gemy z rzędu, doprowadzając do równowagi w meczu.

Dzięki dobremu rozpoczęciu super tie-breaka, Belgowie do końca utrzymali prowadzenie (3-1). Ostatecznie niżej notowani debliści wykorzystali trzeciego ''meczbola'', wygrywając 10-7.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl