Lider partii rządzącej kontynuuje objazd po kraju, w czasie którego spotyka się z mieszkańcami poszczególnych miast. W niedzielę odwiedził Olsztyn. W wygłoszonym tam przemówieniu Jarosław Kaczyński mówił o starciu pomiędzy faktami a kłamstwem.
Kaczyński o starciu między faktami a kłamstwem
Wskazując na odczuwane w Polsce konsekwencje wojny na Ukrainie, podkreślał: "Próbują wszystko zrzucić na nas, a to nie ma nic wspólnego z faktami".
– Jest starcie między faktami a kłamstwem. Mamy w Polsce zjawisko przyjmowania tej nieprawdy, faktów których nie ma, jako czegoś rzeczywistego. Gdyby była równowaga w mediach (...), to sytuacja byłaby inna. A co najważniejsze, łatwiej byłoby budować naszą przyszłość – tłumaczył.
"Możemy mieć dobrą przyszłość, wrócić do spokojnych czasów". Kaczyński podaje warunek
Kaczyński postawił pytanie, czy w obecnych warunkach dobra przyszłość jest możliwa, czy światowy kryzys jest możliwy do przełamania. Zwracał tu uwagę, że kryzys w "polskim wydaniu" ma specyficzny wymiar z uwagi na sąsiedztwo ogarniętej wojną Ukrainy i ogromnej pomocy udzielanej temu państwu.
– Tak, możemy mieć dobrą przyszłość. Możemy wrócić do spokojnych, może nawet spokojniejszych niż te które były w ostatnich latach, czasów. Jest jeden warunek. Pewna praktyka rządzenia, która została odrzucona w 2015 roku nie może powrócić. Musimy iść drogą, która została wyznaczona właśnie w tym pamiętnym 2015 roku – podkreślał prezes PiS.
Były premier wskazywał, że kolejne wybory, zwycięskie dla obozu Zjednoczonej Prawicy, legitymizowały nowy sposób rządzenia naszym krajem.
W dalszej części wystąpienia padły mocne słowa o charakterystyce rządów m.in. PO-PSL. – Nasi poprzednicy zamiast dialogu ze społeczeństwem, stosowali metodę, którą można określić jako manipulację. Ona była skuteczna i pokrywała realia. (...) Realia polityki, która sprowadzała się do wykorzystywania polskiego społeczeństwa, państwa i narodu, do ich zubożenia. My to odrzuciliśmy – powiedział Jarosław Kaczyński.
Odnosząc się do rządów Zjednoczonej Prawicy lider PiS przyznał, że nie wszystko się udało. Jak podkreślił, wiele obietnic zostało zrealizowanych, a część jest w trakcie realizacji. Jako przykład tego, czego nie udało się dokonać, podał program "Mieszkanie Plus".
– Mamy odwagę o tym mówić. Przychylamy się do opinii, że mieszkanie jest prawem – oświadczył.
"Podporządkowywali Polskę Niemcom"
Wśród zarzutów Jarosława Kaczyńskiego pod adresem poprzedniej władzy znalazł się ten dotyczący podporządkowania Polski Niemcom.
– Polska dobrowolnie dzięki władzy PO podporządkowywała się Niemcom. Uznali ich za naszych przywódców, na czym Polska mocno cierpiała – stwierdził. Prezes PiS podkreślił, że rządy jego ugrupowania poprawiły naszą pozycję w Europie oraz odbudowały relacje ze Stanami Zjednoczonymi. – Odrzuciliśmy podporządkowanie Niemcom oraz dbamy o bezpieczeństwo! – powiedział.
