Jastrzębski Węgiel zdemolował Lewskiego Sofia na początek Ligi Mistrzów

Jacek Kmiecik
Opracowanie:
Atakujący Jastrzębskiego Węgla Łukasz Kaczmarek w akcji, blokuje przyjmujący Lewskiego Sofia Todor Skrimow
Atakujący Jastrzębskiego Węgla Łukasz Kaczmarek w akcji, blokuje przyjmujący Lewskiego Sofia Todor Skrimow PAP/Michał Meissner
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali u siebie z bułgarskim zespołem Lewski Sofia 3:0 (25:17, 25:18, 25:17) w swoim pierwszym meczu grupy E Ligi Mistrzów. Jastrzębianie to finaliści dwóch poprzednich edycji rozgrywek.

Jastrzębianie jako ostatni z polskich zespołów rozpoczęli zmagania w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Podobnie jak zespoły z Zawiercia i Warszawy potrzebowali zaledwie nieco ponad godzinę, by rozprawić się z rywalami.

Od początku środowego spotkania bułgarska drużyna popełniała sporo błędów Bułgarów, co w połączeniu z asami serwisowymi Łukasza Kaczmarka dało gospodarzom prowadzenie 8:2. Kolejne punktowe zagrywki Tomasza Fornala oraz Norberta Hubera powiększyły przewagę (17:8). W końcówce po stronie jastrzębian pojawiły się zmiany, co wykorzystali goście, odrabiając część strat przy serwisie Todora Skrimowa (14:19). Wymusiło to na trenerze Marcelo Mendezie zmiany powrotne. Podstawowi zawodnicy szybko opanowali sytuację i wygrali 25:17.

Początek drugiego seta był wyrównany, jednak seria akcji Hubera pozwoliła gospodarzom zbudować przewagę 11:6. Argentyński szkoleniowiec ponownie sięgnął po zmiany w drugiej części tej partii, co po raz kolejny pozwoliło przyjezdnym odrobić straty (17:19). Na końcówkę na boisko wrócili Kaczmarek i Benjamin Toniutti, którzy uspokoili grę drużyny i poprowadzili ją do zwycięstwa 25:18.

Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana. Goście grali znacznie lepiej, szczególnie w bloku, momentami nawet mieli minimalne prowadzenie. Byli jednak w stanie toczyć walkę jedynie do stanu 14:15. Druga część seta należała do jastrzębian, którzy bezlitośnie wykorzystywali błędy komunikacyjne przeciwników, wygrywając 25:17.

Na MVP spotkania wybrano Hubera.

Zwycięstwo pozwoliło jastrzębianom objąć prowadzenie w grupie E. Oprócz drużyn polskiej i bułgarskiej, rywalizują w niej także niemiecki SVG Luneburg i francuski Chaumont VB 52. Następne spotkanie Jastrzębski Węgiel rozegra 20 listopada w Chaumont.

Bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tylko zwycięzcy grup, a ekipy z drugich miejsc plus drużyna z trzeciej lokaty z najlepszym bilansem utworzą pary barażowe, które wyłonią trzech kolejnych ćwierćfinalistów.(PAP)

Jastrzębski Węgiel - Lewski Sofia 3:0 (25:17, 25:18, 25:17)

Jastrzębski Węgiel: Anton Brehme, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek, Benjamin Toniutti, Luciano Vicentin - Jakub Popiwczak (libero) - Timothee Carle, Juan Finoli, Arkadiusz Żakieta.

Lewski: Wenisław Antow, Władimir Garkow, Swetosław Gocew, Stoil Palew, Livan Osoria, Todor Skrimow - Damian Kolew (libero) - Julius Firkal, Wiktor Żekow.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl