W ostatnich tygodniach informacje na temat koronawirusa w Lubuskiem mogły napawać optymizmem. Nie przybywało nowych chorych, szpital pochwalił się na początku tygodnia, że od niedzieli nie było u nich pacjentów z COVID-19.
Jedna z pielęgniarek Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze ma dodatni wynik na koronawirusa
Niestety w czwartek, 21 maja, okazało się, że jedna z pielęgniarek zielonogórskiej lecznicy ma dodatni wynik na koronawirusa.
- W ramach standardowych badań przesiewowych, które robimy od dłuższego czasu wśród naszego personelu, jeden wynik wyszedł dodatni - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. - Jest to pielęgniarka z oddziału chorób wewnętrznych. W związku z tym cały oddział został wyizolowany.
Sytuacja w zielonogórskim szpitalu:
Personel tego oddziału Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze został skierowany na kwarantannę.
Koronawirus w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Co stanie się z pacjentami oddziału?
- Tak naprawdę ten oddział przestaje przez dwa tygodnie funkcjonować – mówi Sylwia Malcher-Nowak.
– Pacjenci, przebywający na oddziale wewnętrznym decyzją lekarzy albo zostają przeniesieni na oddział zakaźny – na czas kwarantanny - dodaje rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. - I to są pacjenci, którzy dalej wymagają leczenia. Albo, mowa tu o osobach w stanie ogólnym dobrym, które mogłyby być wypisane, zostaną przeniesione do izolatorium na terenie jednego z akademików. Tam też będą mieć opiekę medyczną.
Szpital Uniwersytecki będzie powtarzał badania – zarówno personelu, jak i pacjentów.
Co z innymi zakażeniami w Lubuskiem?
W czwartek rano Lubuski Urząd Wojewódzki podał informację, że mamy w naszym województwie 3 nowe osoby zakażone koronawirusem, a pacjenci pochodzą z powiatu świebodzińskiego.
Czy pielęgniarka ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, u której wynik testu na koronawisa okazał się dodatni, jest jedną z tych trzech osób?
- W tym momencie na terenie województwa mamy potwierdzonych 95 przypadków - mówi rzeczniczka prasowa wojewody, Aleksandra Chmielińska-Ciepły. Oczywiście są to wszystkie przypadki (w tym osoby, które wyzdrowiały), od początku epidemii koronawirusa w regionie. - Trzy ostatnie zakażone osoby pochodzą z powiatu świebodzińskiego. Wśród tych osób nie ma osoby zakażonej z Zielonej Góry. Szpital prowadzi badania i na pewno, jeżeli taki przypadek się potwierdzi, zgłosi to do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
