Pasek artykułowy - wybory

Jeremy Sochan najbardziej wykorzystywanym koszykarzem przez legendarnego trenera, więcej nawet niż gwiazda San Antonio Spurs

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Jak do tej pory San Antonio Spurs, z Jeremym Sochanem w składzie rozegrało trzy spotkania. W każdy z nich ogromną rolę odegrał reprezentant Polski. Nic więc dziwnego, że świetna dyspozycja z początku sezonu plasuje Polaka bardzo wysoko w wielu rankingach indywidualnych zespołu.

Spis treści

Reprezentant Polski drugi najlepszym strzelcem zespołu

Po trzech meczach San Antonio Spurs notuje bilans 1-2 na początku sezonu zasadniczego NBA. Ostatnie spotkanie z Houston Rockets nie poszło po myśli zawodników Gregga Popovicha, którzy przegrali 101:106. Rywale wyciągnęli wnioski z poprzedniego starcia i przechylili szalę na swoją korzyść. - Niespełna minutę przed końcem "Ostrogi" zbliżyły się na odległość dwóch punktów, jednakże rzut dystansowy Freda VanVleeta przypieczętował drugie zwycięstwo w sezonie.

Tym razem na Frost Bank Center gospodarze okazali się gorsi w "trójkach", gdzie mieli o pięć mniej trafień celnych od przyjezdnych. Skuteczność w ty elemencie także była słabsza.

Legendarny trener Gregg Popovich zwracał uwagę niezbyt dobrą dyspozycję w pierwszej połowie, która mogła zaważyć o końcowym rezultacie.

Pomimo pierwszej porażki domowej w tym sezonie, po raz kolejny bardzo dobre zawody zanotował Jeremy Sochan, który był liderem zespołu pod kątem zdobytych punktów - 22. Również był o krok od drugiego w tej kampanii double-duble, jednak zabrakło jednej zbiórki.

Nie ulega wątpliwości, że 21-letni reprezentant Polski jest w bardzo dobrej dyspozycji z początkiem sezonu. - W tarciu numer jeden przeciwko "Rakietom" rzucił 17 punktów, a na inaugurację z Dallas zdobył 18 ,,oczek". W każdym z trzech meczów był w TOP 2 najlepszych strzelców drużyny.

Taka dyspozycja pozwala koszykarzowi zachować pozycję numer dwa, jeśli chodzi o zdobycze punktowe - 19,0. Ze średnią 20,0 wyprzedza go zwycięzca statuetki "Debiutant Roku" za poprzedni sezon - Francuz Victor Wembanyama.

Współpraca układa się kapitalnie.

Zdaniem ekspertów bardzo dobrze wygląda relacja na parkiecie Sochana ze środkowym San Antonio Spurs.

"Świetną ma chemię Sochan z Wembym i Paulem" – napisał Maciek Wooden na platformie X.

Obaj rządzą także w elemencie jakim są zbiórki. Liderem ponownie jest Tójkolorowy - 12,0. Reprezentant Polski w tej klasyfikacji wewnątrz zespołu ponownie okupuje drugą pozycję - 9,0. Jednak Sochan lepiej radzi sobie pod koszem rywali, gdzie ma o ponad dwa razy więcej zebranych piłek od Wembanyamy.

Legendarny trener najdłużej przetrzymuje Sochana na parkiecie

Na przestrzeni trzech spotkań Gregg Popivich korzystał z trzynastu zawodników, z czego dziesięciu zagrało w każdym ze spotkań. Jak na razie najwięcej czasu na parkiecie spędził Jeremy Sochan - 32,5. O ponad średnio minutę na boisku był obecny 20-letni center Spurs - Wembanyama (31,3). Na podium plasuje się nowy gracz i mistrz NBA z Golden State Warriors 32-letni Harrison Barnes (28,6).

Statystki mówią wprost.
Statystki mówią wprost. SCREENSHOT/NBA

Już 31 października z niepokonanymi koszykarzami Oklahoma City Thunder. Następnego dnia czeka spotkanie przeciwko Utah Jazz. Z kolei dwa dni później powrócą do własnej hali, gdzie podejmą zespół Minnesota Timberwolves.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl