We wtorek 28 września Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił wyrok w głośniej sprawie dotyczącej obalenia pomnika księdza Jankowskiego.
Sąd uznał oskarżonych za winnych, jednak odstąpił od wymierzenia kary. Michał Wojcieszczuk, Rafał Suszek i Konrad Korzeniowski mają jednak zapłacić ok. 1,5 tys. dla poszkodowanych oraz wpłatę ok. 300 zł na rzecz Skarbu Państwa.
Orzeczenie nie jest prawomocne.
- Czy te powody, które przywołane zostały w publicznym oświadczeniu [oskarżonych – red.] wydanym równolegle z czynem objętym postępowaniem naprawdę uważacie państwo za oczywiście błahe? – pytał oskarżycieli w mowach końcowych obrońca, adwokat Radosław Baszuk, który wnosił o uniewinnienie.
- Dziś jest to pomnik, jutro to będzie atak nienawiści na drugiego człowieka. To nie jest proces Henryka Jankowskiego, a oskarżonych – zaznaczyła z kolei Anna Żmijewska reprezentująca oskarżycieli posiłkowych i odniosła się do motywacji działania oskarżonych. - Nikt w Polsce nie prawa łamać porządku prawnego – przekonywała.
Mowy końcowe w procesie trzech oskarżonych o zrzucenie z cok...
Przewrócono pomnik ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku 21.02....
