PiS zaprasza na „Protest Wolnych Polaków”
11 stycznia o godz. 16:00 pod Sejmem Prawo i Sprawiedliwość organizuje „Protest Wolnych Polaków”.
W rozmowie z i.pl Joanna Lichocka, poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek Rady Mediów Narodowych podkreśliła, że celem demonstracji jest walka o wolność słowa w Polsce. – Celem jest także wyrażenie sprzeciwu, który łamie prawo i łamie Konstytucję – mówiła.
W ocenie poseł PiS „rząd przyjmuje w walce z wolnością słowa metody przypominające metody stanu wojennego”.
– To jest bardzo ważne, żeby być 11 stycznia o godz. 16:00 przed Sejmem. Bardzo ważne jest to, żeby było nas mnóstwo, żeby pokazać tej władzy, że są granice, że ten rząd nie może pozwalać sobie na wszystko – podkreśliła.
Zdaniem Joanny Lichockiej „jeżeli Polacy będą bierni, to kolejne instytucje będą niszczone i kolejni ludzie będą wyrzucani z pracy”. – Wszyscy musimy postawić Tuskowi granicę – dodała.
Sytuacja w mediach publicznych
19 grudnia Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych.
Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.
23 grudnia prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę okołobudżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Prezydent uzasadnił, że jego decyzja wiązała się z „rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa” w mediach publicznych.
Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w ubiegłą środę decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela. Analogiczną decyzję minister kultury podjął w piątek w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.