La Liga. Skrót meczu Betis - Real Madryt 1:1
"Królewscy" w Sewilli prowadzili od 53. minuty po golu niezawodnego Jude'a Bellinghama. 20-letni Anglik, który latem trafił do Realu z Borussii Dortmund, w 14. występie w lidze hiszpańskiej uzyskał 12. bramkę i prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Wyrównał 13 minut później Aitor Ruibal i pozwolił przedłużyć Betisowi serię meczów bez porażki w La Liga do 11 oraz zachować miano niepokonanego na własnym stadionie. Ekipa z Sewilli ostatnio przegrała w połowie września z Barceloną (0:5).
Z kolei w ostatniej minucie związany wcześniej przez 10 lat z Realem Isco głową trafił w słupek.
"Bellingham się zgadza, Real nie..." - podsumował spotkanie dziennik "AS", który zwrócił uwagę, że gospodarze wysoko zawiesili faworytowi poprzeczkę, a poza strzelcem gola na najwyższą notę wśród gości zasłużył ukraiński bramkarz Andrij Łunin.
Zespół trenera Carlo Ancelottiego, który jedynej porażki - w derbach stolicy z Altetico 1:3 - doznał tydzień później, ma 39 punktów i o jeden wyprzedza Gironę.

Sensacyjny wicelider w niedzielę wieczorem zagra z Barceloną, która z 34 pkt jest trzecia.
Mniej znana drużyna z Katalonii rozgrywa dopiero czwarty w historii sezon w ekstraklasie, ale już jest praktycznie pewna pozostania na kolejny.
Girona jeszcze nigdy nie wygrała ligowych derbów z bardziej utytułowanym lokalnym rywalem, ale ostatnie - w kwietniu, w mistrzowskim sezonie "Dumy Katalonii" - zdołała zremisować 0:0. W styczniu przegrała natomiast tylko 0:1. Lewandowski wciąż czeka na pierwszego gola przeciwko tej ekipie. PAP
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Gdzie Robert Lewandowski zakończy karierę? Możliwe i życzeni...