Serie A. Salernitana - Juventus 1:2
W czwartek Juventus rozniósł Salernitanę w Pucharze Włoch, wygrywając aż 6:1 - tyle że w Turynie. Dziś stawką były ligowe punkty. Ostatnia dotąd drużyna postawiła się pretendentowi do Scudetto.
Juventusowi powinno dziś pójść równie gładko, skoro niemal całą drugą połowę grał w przewadze jednego zawodnika. Zaraz po przerwie w konsekwencji dwóch żółtych czerwoną kartkę obejrzał bowiem Giulio Maggiore.
Szczęsny i Łęgowski zagrali od początku do końca. Milik pojawił się po godzinie gry. To on brał udział w akcji na 1:1, kiedy do remisu doprowadził 20-letni Samuel Iling Junior, strzelając mocno pod poprzeczkę.
Samobój Jakuba Kiwiora w hicie Arsenal - Liverpool
Salernitana objęła prowadzenie pod koniec pierwszej odsłony. Ładnym strzałem popisał się wspomniany Giulio Maggiore, uderzając przy prawym słupku, poza zasięgiem Wojciecha Szczęsnego.
Juventus naciskał w końcówce, lecz długo nie potrafił strzelić zwycięskiego gola. Dopiero dośrodkowanie na głowę Dusana Vlahovicia (siódmy gol w sezonie) dało upragniony sukces. Dzięki niemu strata do liderującego Interu Mediolan pozostała na niezmienionym poziomie - to tylko i aż dwa punkty.
Bezpośredni mecz Inter - Juventus odbędzie się 4 lutego na San Siro w Mediolanie. Do tego czasu w Serie A zaplanowano jeszcze trzy kolejki.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Piłkarze Legii Warszawa na zimowych wakacjach. Bali, Gwadelu...
