Jeden z polityków z rządu PO-PSL usłyszał już prawomocny wyrok. Trzech innych zostało skazanych w pierwszej instancji. W innych przypadkach sprawy są w sądach lub trwają śledztwa.
W sześciu przypadkach byłych ministrów i wiceministrów poprzedniego rządu sprawy dotyczą korupcji.
Prokuratura zajęła się nią w sprawach:
- Zbigniewa R.,
- Sławomira Nowaka,
- Stanisława Gawłowskiego,
- Jana B. (także przekroczenie uprawnień),
- Włodzimierza Karpińskiego,
- Rafała Baniaka.
Kolejna głośna spraw dotyczy Sławomira Nowaka, początkowo szefa gabinetu Donalda Tuska, a następnie ministra transportu., który w latach 2016-2019 zarządzał Ukraftodor – ukraińską agencją odpowiedzialną za budowę dróg. To wtedy właśnie miał zorganizować, grupę przestępczą, dzięki której uzyskał 6 mln zł z łapówek. W sprawę zamieszany jest również Jacek K. były prezes PKN ORLEN – podaje TVP Info.
Oprócz Sławomira Nowaka w procesie tym na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze 14 osób, w tym trzech obywateli Ukrainy i jeden obywatel Turcji. Zarzuty im przedstawione dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wręczania korzyści majątkowych, prania brudnych pieniędzy pochodzących z popełniania przestępstw, powoływania się na wpływy oraz poświadczania nieprawdy.
Politycy z kręgów związanych z Donaldem Tuskiem na pojawiające się zarzuty odpowiadają w jeden sposób: to polityczny spisek.
