To kolejny komentarz po ujawnieniu, że Watykan nałożył bardzo surowe kościelne kary na 97-letniego, emerytowanego kardynała. Ma on zakaz zakaz uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji czy spotkaniu publicznym. Nie może też używać insygniów biskupich i pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego i pochówku w katedrze. Ma też wpłacić jakąś kwotę pieniędzy (nie ujawniono jaką) na kościelną fundację pomagającą ofiarom nadużyć seksualnych, których sprawcami byli duchowni.
W lutym 2019 roku, razem z Agatą Diduszko-Zyglewską, przekazałyśmy papieżowi Franciszkowi raport na temat biskupów, którzy przenosili i ukrywali księży pedofilów. W tym raporcie był też kardynał Gulbinowicz. Miałyśmy okazję porozmawiać z papieżem Franciszkiem i bardzo się cieszę, że ta decyzja z Watykanu nadeszła – powiedziała w radiu Zet Joanna Scheuring-Wielgus. - Uważam, że kardynał powinien stanąć przed sądem za wszystkie swoje czyny. Bo ukrywał nie tylko jednego księdza, ale wiele innych księży. Wiemy o tym, że miał molestować kleryków i ministrantów.
Wypowiedź pani poseł o odbieraniu tytułów dotyczy licznych komentarzy, a nawet formalnych procedur wszczętych po ogłoszeniu decyzji Watykanu. Pojawiły się żądania odebrania Orderu Orła Białego i tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia.
Wszczęto też procedurę odebrania kardynałowi Orderu Uśmiechu.
Sprawa kardynała Henryka Gulbinowicza została przekazana do Watykanu po tym, jak o molestowanie oskarżył go poeta Karol Chum (to jego pseudonim artystyczny, naprawdę nazywa się Przemysław Kowalczyk). Przeszło rok temu opowiedział o incydencie, do którego doszło w 1989 roku. On był wówczas piętnastoletnim uczniem Niższego Seminarium Duchownego Ojców Franciszkanów w Legnicy.
Zarzutami Karola Chuma zajęła się wrocławska prokuratura. Ale odmówiła wszczęcia śledztwa z powodu przedawnienia ewentualnego przestępstwa. Prawo mówi, że jeżeli doszło do przedawnienia to sprawy się nie wszczyna a wszczętą wcześniej umarza. Organa ścigania nie będą już do niej wracać.
Jednak wrocławska kuria przekazała sprawę Watykanowi.
U nas też jest coś takiego jak przedawnienie. Ale Stolica Apostolska może znieść przedawnienie albo wydłużyć jego czas – mówił nam wówczas rzecznik kurii ksiądz Rafał Kowalski.
