Komentarz Polki po zwycięstwie
Dziś Katarzyna Niewiadoma był o krok od triumfu na piątym etapie 3. edycji Tour de France Femmes. Na finiszu przegrała tylko z Węgierką Blanką Vas (Team SD Worx-Protime). Dzięki kapitalnej postawie Biało-Czerwona objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej prestiżowego wyścigu.
– To dla mnie coś specjalnego, niesamowitego. Marzyłam o tym, by ubrać żółtą koszulkę lidera. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. To jest też coś wielkiego dla moich koleżanek z zespołu dla całego zespołu
– powiedziała kolarka CANYON SRAM Racing.
Z kolei jedna z ważniejszych postaci zespołu powiedział, że za wszelką cenę będą walczyć o zachowanie do samego końca koszulki lidera.
Katarzyna Niewiadoma zdradziła tajniki sukcesu
W tej samej wypowiedzi 29-latka zdradziła kulisy dzisiejszego etapu.
– Dzisiaj generalnie cały etap był bardzo chaotyczny. Praktycznie bardzo niebezpieczny. Wiedziałyśmy, że musiałyśmy być z przodu. Naszym głównym celem było jechać z przodu, by unikać ewentualnych upadków czy chaosu z tyłu. Im częściej jesteś z przodu tym większa szansa, że ominie Cię nieszczęście
– dodała.
Niewiadoma rozpoczęła wyścig od odległego pięćdziesiątego ósmego miejsca. Po czym uplasowała się kolejno na 25. i 51. miejscu. Jednak na 3. etapie przyjechała jako trzecia i awansowała na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej, by dziś po drugim miejscu założyć koszulkę liderki.
Jutro przed kolarkami etap nr 6 i rywalizacja na trasie liczącej 160 km. Start w Remiremont z metą w Morteau ma charakter dość spokojny. Transmisja w Eurosport 1. Początek od godz. 13.30.
