Kierowca wjechał autem w centrum handlowe w Killeen, raniąc pięć osób. Zastrzeliła go policja

Robert Szulc
Opracowanie:
W te drzwi wjechał sprawca tragedii
W te drzwi wjechał sprawca tragedii Fot. Google/X
Funkcjonariusze organów ścigania zastrzelili kierowcę pickupa, który w sobotni wieczór uciekał przed policją, a potem staranował drzwi domu handlowego Killeen Mall w Killeen w Teksasie. Rannych zostało co najmniej pięć osób - poinformował teksański Departament Bezpieczeństwa Publicznego.

"Funkcjonariusze udali się za pojazdem do centrum handlowego w Killeen. Wewnątrz połączyli się z innymi policjantami będącymi po służbie. Doszło do strzelaniny, w wyniku której podejrzany został zabity" – poinformowała lokalna telewizja KXAN.

Uciekający przed policyjnym pościgiem kierowca półciężarowki najpierw wjechał na parking, a później uderzył w szklane drzwi sklepu JC Penney. Według policji, nim został zastrzelony, przejechał w sklepie ok. 30 metrów. Co najmniej pięć osób doznało obrażeń. Na miejscu niemal natychmiast zaroiło się od policji.

Około godziny 18:00 w sobotę (lokalnego czasu) Departament Policji Killeen poinformował na Facebooku, że centrum handlowe i okolice są "bezpieczne". Nie ma tam już napastnika. Funkcjonariusze wzywali jednak, aby ludzie trzymali się z dala od miejsca, gdzie doszło do incydentu.

Podczas późniejszej konferencji prasowej policja wyszczególniła, że incydent rozpoczął się od pościgu, po tym jak jeden z funkcjonariuszy próbował zatrzymać czarny samochód dostawczy. Osoba dzwoniąca pod numer alarmowy zgłosiła, że kierowca prawdopodobnie jest pijany.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
USS wojtuś
22 grudnia, 10:47, USS wojtuś:

Zabili nie podejrzanego tylko podatnika. A czemu on przestal wspolpracowac?

Jakoś łatwo przyszło im zabić człowieka który całe życie ich karmił i ubierał. Masz miętkie serce musisz mieć twardą pupę - tak mówią i chyba coś w tym jest.

U
USS wojtuś
Zabili nie podejrzanego tylko podatnika. A czemu on przestal wspolpracowac?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl