Spis treści
Kleszcze afrykańskie w Polsce
Kleszcz wędrowny (Hyalomma marginatum) jest gatunkiem występującym przede wszystkim na stepach oraz sawannach. Jego głównym obszarem bytowania są tereny: Maroka, Algierii, Tunezji, Libii i Egiptu. Spotkać go można również w: Turcji, Azerbejdżanie, Izraelu, Iraku i Iranie. A w Europie - na terenie Grecji.
Jak podają naukowcy z Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób, kleszcze wędrowne dostają się do centralnej i północnej części Europy. Do Polski mogły trafić na wędrownych ptakach, które po ciężkiej dla nich zimie wracają do kraju.
- Hyalomma marginatum jest powszechnym pasożytem ptaków wędrownych. Jest prawdopodobne, że na długich dystansach utrzymują się na żywicielu i w nowych warunkach tworzą nowe, lokalne populacje. Zgłoszono również kilka sporadycznych przypadków importowanych zwierząt, ludzi i ptaków wędrownych w Niemczech, na Węgrzech, w Rosji, Finlandii, Holandii i Wielkiej Brytanii. - czytamy w raporcie ECDC.
Jak rozpoznać kleszcza wędrownego z Afryki?
Kleszcze afrykańskie są zdecydowanie większe od pastwiskowych, najczęściej występujących w Polsce. Mogą mierzyć nawet 5 centymetrów długości i 3 centymetry szerokości. Są czarne lub brązowe, ale ich odnóża są prążkowane.
Jakie choroby przenosi kleszcz wędrowny?
Są organizmami przenoszącymi wirusa wywołującego gorączkę krwotoczną krymsko-kongijską. Jej nazwa pochodzi z czasów II wojny światowej, gdy jej pierwsze przypadki stwierdzono na Krymie, a po dwóch dekadach - w Kongo.
Objawy:
- ból głowy i stawów,
- wysoka gorączka,
- bóle brzucha,
- wymioty,
- zaczerwienienie twarzy,
- przekrwienie spojówek,
- w niektórych przypadkach paraliż twarzy.
Co najważniejsze, na gorączkę nie ma obecnie szczepionki, więc nie można się przed nią chronić. W przypadku zarażenia pozostaje tylko leczenie szpitalne. Śmiertelność u chorych hospitalizowanych, z potwierdzoną gorączką krymsko-kongijską, szacuje się na 9 do 50 procent.
- Rozmieszczenie i migracje kleszcza wędrownego sprawiają, że występowanie tego rodzaju wirusa został uznany za duży problem w Eurazji, ale i w Europie Wschodniej. Pojawienie się przypadków odnotowano w Albanii, Bułgarii, Grecji, Turcji, Gruzji oraz w Rumunii. Ryzyko przenoszenia wirusa przez ptaki wędrowne jest z kolei bardzo niskie - uspokajają naukowcy z ECDC.
Przypadki ugryzienia przez kleszcza afrykańskiego w Polsce
Pierwszy w historii przypadek ukąszenia przez kleszcza wędrownego w Polsce miał miejsce 6 grudnia 2010 roku. 51-latek zgłosił się na oddział Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
- Na początku zaprzeczył, że został ugryziony przez kleszcza, ale po 10 dniach nastąpiły pierwsze objawy. Stwierdzono u niego ponad 38-stopniową gorączkę, wysypkę na całym ciele i ranę na brodawce - czytamy w raporcie polskiego zespołu medycznego z 2015 roku.
Jak unikać kleszcza afrykańskiego?
- Kleszcze wędrowne ą szczególnie rozpowszechnione na otwartych terenach, polach uprawnych i zaroślach. Najskuteczniejszym sposobem na unikanie kontaktu z nimi jest odzież ochronna i stosowanie środków odstraszających - mówi zespół ECDC.
