Kolejna śmierć w Tatrach. Turysta zmarł w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Do wypadku mogło dojść kilka dni temu

Łukasz Bobek
W środę rano TOPR przy użyciu śmigłowca przetransportował ciało turysty do Zakopanego
W środę rano TOPR przy użyciu śmigłowca przetransportował ciało turysty do Zakopanego Marcin Szkodziński
Kolejna tragedia w Tatrach. Turyści odnaleźli ciało mężczyzny w Dolinie Pięciu Stawów. Mogło ono tam leżeć kilka dni. Sprawę wyjaśnia policja.

Ciało zostało odnalezione we wtorek późnym wieczorem.

- Ok. godz. 21zadzownili do nas turyści, którzy przeglądając swoje zdjęcia z wycieczki do Doliny Pięciu Stawów Polskich zauważyli na jednym z nich ciało turysty. Znajdowało się ono nad Wielkim Stawem - mówi Mieczysław Ziach, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W nocy na miejsce udało się dwóch ratowników TOPR, którzy przebywali w schronisku w Pięciu Stawach i potwierdzili, że turysty nie żyje. W środę rano przy użyciu śmigłowca ciało zostało przetransportowane do Zakopanego i przekazane policji.

- Wygląda, że do śmierci doszło na skutek upadku z wysokości. Ciało mogło tam leżeć kilka dni - mówi Mieczysław Ziach.

Zakopiańska policja próbuje ustalić tożsamość mężczyzny i okoliczności jego śmierci.

To kolejny śmiertelny wypadek w górach w ciągu ostatnich kilku dni. W poniedziałek wieczorem na Przełęczy Zawrat zmarła 26-letnia turysta narodowości ukraińskiej, a na stałe mieszkająca w Holandii. Tego samego dnia doszło do śmiertelnego wypadku polskiego turysty w Batyżowieckiej Dolinie w Tatrach Słowackich. Z kolei w długi weekend czerwcowy doszło do tragicznego wypadku 32-letniego mężczyzny pod Świnicą., który również spadł i zmarł na miejscu.

W górach panują trudne warunki.

- W wyższych partiach Tatr, w wielu miejscach zalega jeszcze śnieg. Dotyczy to zwłaszcza Tatr Wysokich. W godzinach porannych oraz w miejscach zacienionych jest on twardy i zmrożony, natomiast w południe może robić się mokry i grząski. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu - raki (nie raczki!), czekan, kask - wraz z umiejętnością posługiwania się nim. W miejscach występowania śniegu należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ jest bardzo ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Akcja ratunkowa ratowników Słowackich w Dolinie Batyżowieckiej

Kolejny śmiertelny wypadek w Tatrach. Tym razem po słowackie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hans von Schwinke
14 czerwca, 13:38, Hans von Schwinke:

Polacy w Tatarach dokladnie jak balwanscy Polacy na drodze krajowej. PROSTO W DRZEWO.

14 czerwca, 14:25, Uparty troll Hans:

Hans, Niemcy maja z ciebie niewielką pociechę, ale Polacy nieustanny ubaw. Patrz link:

https://www.morgenpost.de/berlin/polizeibericht/article231604937/Blaulicht-Blog-Auto-prallt-gegen-Baum-Fahrer-tot.html

Balwanski Polak podskakuje nad przepascia kaczana.

Zobaczymy jak bedziesz pyskowac po kolejnym wypadku

polskiego idioty na drodze krajowej xxx.

G
Goprowski
Jeszcze jeden samobójca bez wyobraźni wybrał się samotnie w góry to jest tak jak się nie ma edukacji odpowiedniej i nie szanuje się przyrody a do przyrody trzeba mieć szacunek
U
Uparty troll Hans
14 czerwca, 13:38, Hans von Schwinke:

Polacy w Tatarach dokladnie jak balwanscy Polacy na drodze krajowej. PROSTO W DRZEWO.

Hans, Niemcy maja z ciebie niewielką pociechę, ale Polacy nieustanny ubaw. Patrz link:

https://www.morgenpost.de/berlin/polizeibericht/article231604937/Blaulicht-Blog-Auto-prallt-gegen-Baum-Fahrer-tot.html

H
Hans von Schwinke
Polacy w Tatarach dokladnie jak balwanscy Polacy na drodze krajowej. PROSTO W DRZEWO.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl