Był to pierwszy mecz pomiędzy polskim duetem i dwójką z USA.
Znakomity początek Michała Bryla i Bartosza Łosiaka
Bryl i Łosiak znakomicie rozpoczęli spotkanie. Już po kilku akcjach nasi siatkarze prowadzili 5:1. Polacy w początkowych fragmentach seta bardzo dobrze radzili sobie w bloku. Dość powiedzieć, że przy stanie 11:6 Biało-Czerwoni mogli pochwalić się już czterema udanymi akcjami powstrzymującymi zapędy rywali.
Amerykanie co prawda próbowali w drugiej części seta zmniejszyć stratę, jednak za każdym razem, gdy tylko udało im się zyskać dwa punkty z rzędu, za chwilę tyle samo tracili. W efekcie ta część meczu zakończyła się wygraną 21:13 Michała i Bartosza.
Biało-Czerwoni w najlepszej czwórce turnieju w Uberlandii
Druga partia rozpoczęła się równie dobrze dla Polaków, co pierwsza - błędy rywali, dobra gra blokiem i trudna zagrywka sprawiły, że nasi siatkarze zdobyli aż sześć punktów z rzędu (7:2).
Amerykanie zupełnie nie mieli pomysłu na odrobienie strat. Popełniali mnóstwo błędów, mieli problemy z wykańczaniem akcji i choć od czasu do czasu mylili się także Biało-Czerwoni, wypracowali na tyle wysoką przewagę (15:6), że już chyba nikt, łącznie z ich rywalami nie wierzył w odwrócenie losów spotkania. Mimo krótkotrwałego zrywu zawodników zza oceanu i odrobieniu kilku oczek ostatecznie drugi set zakończył się zwycięstwem naszych siatkarzy 21:15.
Kiedy kolejne mecze z udziałem Michała Bryla i Bartosza Łosiaka?
Spotkania półfinałowe zostaną rozegrane w niedzielę. Rywalami Biało-Czerwonych w walce o przepustkę do finału będą Czesi Ondrej Perusic i David Schweiner, którzy w ćwierćfinale ograli Szwedów Davida Ahmana i Jonatana Hellviga 2:0 (26:24, 25:23).
