Konferencja Koalicji Obywatelskiej. Tomczyk: Od pięciu lat czołowi politycy PiS-u mają problem z pokazaniem własnych majątków

Podczas konferencji posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślili, że cały czas nieznane są majątki części polityków Prawa i Sprawiedliwości.

- Od pięciu lat czołowi politycy PiS-u mają problem z pokazaniem własnych majątków. Często powołują się na to, że prawo im tego zabrania, że musi być zachowana ich prywatność – mówił poseł KO Cezary Tomczyk.

Jednocześnie ocenił, że przykładem takiej sytuacji jest sprawa Daniela Obajtka, który tylko wybranym mediom przekazał informacje dotyczące części swojego majątku.

- Dziś jest takie wiele pytań, co do majątków polityków PiS-u, że prawie każdy nowy dzień przynosi nowe szczegóły – mówił. Dodał, że od dwóch lat ustawa, która mówi o jawności majątków polityków, znajdowała się w Trybunale Konstytucyjnym, który cały czas jej nie rozpatrzył.

Tomczyk przekazał, że dzisiaj w senackiej komisji odbędzie debata dotycząca ustawy „Czyste ręce” wniesionej przez posłów Koalicji Obywatelskiej.

- Jest to ustawa, którą dzisiaj powinniśmy nazwa „Lex Obajtek.” Jest to ustawa, która mówi jasno, wszyscy politycy, wszyscy szefowie urzędów centralnych, a przede wszystkim wszyscy prezesi spółek skarby państwa muszą mieć jawne majątki – wyjaśnił Tomczyk.

Zaznaczył, że „nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi.” – Dzisiaj o godzinie 12 odbędzie się bardzo ważna komisja, komisja która stwierdzi, czy ustawa jest zgodna z konstytucją - dodał polityk.

Poseł Sławomir Nitras pokreślił, że powodem przedstawienia projektu ustawy „Czyste ręce” jest fakt, że w Polsce powinny obowiązywać standardy zachodnioeuropejskie.

– Nie chcemy, żeby w Polsce obowiązywały, tak jak dzieje się to dzisiaj, standardy rosyjskie czy białoruskie, w których to blogerzy, politycy opozycji, za pomocą dronów, nakręcanych filmów udowadniają jakim majątkiem dysponuje prezes, polityk PiS-u, czy nawet premier – mówił Nitras.

Zaznaczył, że ustawa „Czyste ręce” prostuje takie standardy. – Jest to projekt, który uzdrawia chore państwa, chore relacje w państwie między politykami a społeczeństwem – dodał.