"Sytuacja na ulicach Warszawy pod kontrolą"
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po godz. 16 przekazał informacje na temat sytuacji w stolicy w związku z organizowanymi dziś zgromadzeniami. Największym z nich był odbywający się już po raz 14. Marsz Niepodległości. Trzaskowski podkreślił, że sytuacja na ulicach Warszawy jest pod kontrolą, jest spokojnie. Zwrócił uwagę na nadużywanie środków pirotechnicznych.
– Oceniamy ten marsz na mniej więcej 40 tysięcy uczestników. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie przez te najbliższe godziny – mówił.
Wyjaśnił, że w Warszawie było zrejestrowanych kilkanaście zgromadzeń, które były od siebie oddzielone, więc zachowane zostało bezpieczeństwo.
Pytany o incydenty związane z paleniem flag Unii Europejskie i tęczowej, prezydent odparł: "Zwróciliśmy na to uwagę policji. Natomiast palenie tych flag, abstrahując od tego jaki jest tego wydźwięk, nie powodowało większego zagrożenia dla uczestników marszu".
Trzaskowski o Marszu Niepodległości. "To się skończy"
Trzaskowski odniósł się też do cykliczności Marszu Niepodległości. Podkreślił, że jego zdanie na ten temat jest powszechnie znane.
– Ja uważam, że ten dzień nie powinien być zdominowany przez środowiska narodowe, myśmy się temu sprzeciwiali. Notabene są to środowiska, które były wspierane olbrzymimi pieniędzmi z budżetu państwa przez PiS. To wiemy, że się na pewno skończy, to jest jasne – zapowiedział.
– Co będzie za rok, trudno mi mówić – dodał prezydent stolicy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
PAP, Onet

rs