Koniec stanu wyjątkowego w Czechach. Otwarte są restauracje, hotele i sklepy. Obowiązuje częśc obostrzeń pandemicznych

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
W Czechach wojsko pomaga w domach opieki społecznej
W Czechach wojsko pomaga w domach opieki społecznej Armáda ČR
Parlament w Czechach nie wyraził zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego w związku z pandemią koronawirusa. O jego przedłużenie wnioskował rząd premiera Andreja Babisza. To oznacza, że stan wyjątkowy zakończy się w niedzielę, a wraz z tym przestanie obowiązywać część obostrzeń. Do otwarcia szykują się lokale gastronomiczne, siłownie, hotele i sklepy w galeriach handlowych. Niewykluczone, że wprowadzony zostanie nowy na wniosek samorządów, które w zamian domagają się wsparcia finansowego. Rząd w Pradze realizuje też zamykanie regionów, gdzie zakażeń koronawirusa jest najwięcej.

Czechy: Koniec stanu wyjątkowego w niedzielę. Parlament nie wyraził zgody na jego przedłużenie

W niedzielę (14.02) zakończy się stan wyjątkowy w Czechach, a wraz z tym przestanie obowiązywać część obostrzeń. Parlament w Pradze nie wyraził zgody na jego przedłużenie, o co wnioskował rząd Andreja Babisza. Główne siły polityczne za naszą południową granicą przerzucają się wzajemnie oskarżeniami i pretensjami.

Premier Czech ostrzegał polityków, że pokłosiem decyzji posłów może być sparaliżowanie systemu ochrony zdrowia (będącej od dłuższego czasu na skraju wytrzymałości). Przeciwna strona politycznego stołu oskarżała rządzących o brak rozmów, rzetelnej informacji i odpowiednich programów pomocowych dla obywateli. Komuniści, którzy do tej pory popierali przedłużanie stanu wyjątkowego nie kryli oburzenia, bo - mimo zapowiedzi - uczniowie nie wrócili do szkół, a stoki narciarskie pozostały zamknięte.

Nie przeocz

Premier Andrej Babisz próbował jeszcze wymóc przedłużenie stanu wyjątkowego tylko na 14 dni, aby przygotować odpowiednie przepisy, ale nie uzyskał poparcia.

Faktem jest to, że decyzja diametralnie zmieni sytuację w Czechach.

Stan wyjątkowy wprowadzono tam 5 października 2020 roku w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Dlaczego zdecydowano się na taki krok? To pokłosie wyroku sądu w połowie roku, który stwierdził - po wniesieniu przez obywateli - że nie można wprowadzać daleko idących zakazów na podstawie ustawy, bez wprowadzenia stanu wyjątkowego, co miało miejsce wiosną 2020 roku.

Zobacz koniecznie

Pierwotnie wprowadzony stan wyjątkowy miał trwać 30 dni, ale w związku z sytuacją pandemiczną w kraju był kilka razy przedłużany. Teraz opozycja powiedziała "nie". Złożyło się na to wiele czynników. Brak zaufania do rządu, walka polityczna przed tegorocznymi wyborami, coraz większe niezadowolenie obywateli, ale i skandale. Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku ze stanowiska ministra zdrowia musiał zrezygnować Roman Prymula, który łamiąc wprowadzone przez jego rząd obostrzenia, spotkał się w restauracji w Pradze z innym ważnym politykiem partii rządzącej.

Strona rządowa ostrzega, że bez stanu wyjątkowego w Czechach nie będzie możliwości prawnych utrzymania szeregu nakazów i zakazów w związku z pandemią koronawirusa, a co za tym idzie, należy spodziewać się wzrostu liczby zakażeń.

Wszystko wskazuje na to, że po kilku miesiącach znów zostaną otwarte w Czechach restauracje, galerie handlowe, siłownie, baseny, centra fitness. Nie wiadomo czy bez stanu wyjątkowego będzie można wymagać zakrywania ust i nosa, utrzymania dystansu, dezynfekcji rąk, ograniczenia liczby osób na metry kwadratowe.

Niewykluczone, że o wprowadzenie stanu wyjątkowego wystąpią do rządu samorządy, które w zamian oczekują wsparcia finansowe. Jeśli strony się dogadają, będzie możliwe jego wprowadzenie na 30 dni. Innym rozwiązaniem jest w poszczególnych regionach ogłaszanie stanu zagrożenia, a wraz z nimi nakazów i zakazów.

Rząd w Pradze zamyka regiony z dużą liczba zakażeń

O północy z czwartku na piątek zamknięte zostały trzy regiony w Czechach: Cheb, Sokolov i Trutnov. Powodem jest zbyt duża liczba zakażeń. To rozwiązanie, które testowano już wiosną ubiegłego roku. Ma ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji. Ma też poprawić sytuację w okolicznych szpitalach, które są przeciążone.

Wjazd i wyjazd jest możliwy tylko pod pewnymi wyjątkami: do pracy, lekarza, szkoły, biura, lub w celu zapewnienia niezbędnej opieki krewnym lub zwierzętom. Ciężarówki mogą przejechać tranzytem, ale nie mogą się zatrzymywać (np. na nocleg).

To rozwiązanie ma potrwać od niedzieli.

Musisz to wiedzieć

Koronawirus w Czechach

Minionej doby w Czechach odnotowano 8916 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To o 600 mniej niż w środę, ale o 800 więcej niż tydzień temu. Liczba hospitalizowanych z powodu choroby Covid-19 nieznacznie spadła do 5771 pacjentów w porównaniu do środy, z czego 1075 jest w ciężkim stanie. Zmarło 59 osób.

Od początku pandemii w Czechach zakażonych zostało 1,06 mln obywateli. 949 tys. to ozdrowieńcy. Liczba zmarłych z powodu Covid-19 wkrótce przekroczy 18 tys.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koniec stanu wyjątkowego w Czechach. Otwarte są restauracje, hotele i sklepy. Obowiązuje częśc obostrzeń pandemicznych - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl