SPIS TREŚCI
W ciągu ostatniego tygodnia rosyjskie jednostki kontynuowały ataki na różnych obszarach, szczególnie na zachód od Doniecka. Robią postępy na północ od zdobytej Wełykiej Nowosiłki i na zachód od zdobytego Kurachowego.
Rosyjska ofensywa zwolniła
Rosyjskie operacje ofensywne są kontynuowane także na innych obszarach - w rejonie Kupiańska na wschód i Wołczańska na północny wschód od Charkowa, w rejonie Łymanu i Siwierska na północ od Doniecka, w rejonie Czasiw Jaru na południowy wschód od Kramatorska, w rejonie Orichiwa na południowy wschód od Zaporoża oraz w obwodzie kurskim. Jednak zdobycze terytorialne są niewielkie, szczególnie w porównaniu z sukcesami ze stycznia i lutego.
Jednocześnie wiele źródeł, w tym rosyjskich, potwierdza doniesienia o intensyfikacji działań armii ukraińskiej na zachód i północ od Doniecka. Dzięki serii kontrataków siłom ukraińskim udało się nieco odepchnąć nacierające na Pokrowsk jednostki rosyjskie i odzyskać swoje pozycje. Ukraińcy są skuteczni zarówno na wysuniętych flankach na zachód i na wschód od miasta, a także na południu. Jeszcze mocniej Ukraińcy zaskoczyli Rosjan w Torecku. Miasto, które wydawało się być całkowicie pod kontrolą armii rosyjskiej, ponownie stało się areną walk - ukraińskie jednostki przedarły się niemal do centrum Torecka.
Ukraina kontratakuje: Toreck i Pokrowsk
Znany rosyjski korespondent wojenny Jurij Kotienok twierdzi, że armia ukraińska nie tylko przeszła do aktywnej obrony, ale także przypuszczalnie rozpoczęła kontrofensywę na zachodniej flance występu utworzonego pod aglomeracją Pokrowska i Myrnohradu w celu dotarcia do Nowotroicke uderzeniami z Szewczenki i Peszczane z jednej strony oraz Uspeniwki z drugiej. Według jego informacji, zaciekłe walki toczą się w rejonie Udaczne, Kotłyne, w strefie przemysłowej Piszczane i we wschodniej części Szewczenki.
Rosyjski żołnierz Swiatosław Golikow cytuje źródło „z terenu” o działaniach ukraińskich na zachód od Pokrowska: „Na razie wszystko jest bardzo smutne. Dupki weszli do Szewczenki i nawet zdobyły przyczółek, szturmują w rejonie DK. Uspeniwka również została zajęte, jest całkowicie pod kontrolą chochłów. Sytuacja jest cholernie napięta”.
„Sytuacja w pobliżu Pokrowska jest niezwykle trudna, logistyka jest znokautowana, nie ma ludzi” - pisze rosyjski bloger wojskowy BC 3, który zajmuje się zaopatrzeniem rosyjskich jednostek na linii frontu. „W pobliżu Czasiw Jaru posuwamy się nieco do przodu, ale obraz jest ten sam - wybijają logistykę, nie ma ludzi. Pod Toreckiem - walki miejskie, Ukraina kontratakuje. Mówimy o tym naszym przełożonym na wszystkich szczeblach”.

Znany rosyjski Telegram-kanał Rybar opisuje sytuację w Torecku jako „alarmującą”, przyznając, że jednostki ukraińskie zwiększają swoją obecność w samym mieście i okolicach, zdobywając przyczółek w dzielnicach Fomicha i Zabałka.
Lepsza taktyka Ukraińców, wyczerpanie armii rosyjskiej
Jakie są przyczyny spadku tempa rosyjskiej ofensywy i aktywacji armii ukraińskiej? Po miesiącach ciągłej ofensywy rosyjskie jednostki mogą być wyczerpane i teraz muszą odpocząć, przeformować się i przegrupować. Być może wpływ mają też warunki klimatyczne - wraz z nadejściem wiosny pogarszają się drogi, a pogoda sprzyja lotom dronów, co wykorzystują Ukraińcy, mającym pod tym względem dużą przewagę (Rosjanom brakuje operatorów dronów). Pewną rolę mogło też odegrać mianowanie pod koniec stycznia dowódcy Wojsk Lądowych, generała Mychajły Drapatego, na szefa strategicznej grupy zadaniowej Chortyca walczącej w Donbasie. Wraz z jego przybyciem ukraińskie oddziały zaczęły coraz bardziej odchodzić od taktyki pasywnej obrony, przeprowadzając ataki odwetowe i tworząc kontr-zagrożenia.
„Wróg w większości obszarów nadal próbuje prowadzić działania ofensywne. Co więcej, oni starają się gromadzić i przegrupowywać, aby odpowiedzieć na nasze kontrataki. Ale jak dotąd ogólny sens jest jasny - wróg był bardzo wyczerpany przez 1,5 roku ciągłej ofensywy. Teraz dopiero zaczynamy to wykorzystywać” – pisze ukraiński dziennikarz wojskowy Bohdan Mirosznikow.

źr. BBC Russian, The Insider