Korea Północna znów prowokuje sąsiada. Próby rakietowe i mobilizacja samolotów wojskowych skłoniła Seul do poderwania 80 myśliwców

OPRAC.:
Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim zdaje się być coraz bardziej napięta. Korea Południowa zdecydowała się poderwać swoje myśliwce po tym, jak wykryto mobilizację aż 180 samolotów wojskowych północnego sąsiada. Agencja Yonhap donosi, że Korea Północna wystrzeliła w nocy pociski artyleryjskie w kierunku strefy buforowej na granicy morskiej.

Północnokoreańskie samoloty wykryto między godz. 11 a 15 czasu lokalnego (godz. 3-7 w Polsce) nad lądowym obszarem Korei Płn. oraz nad morzem u zachodniego i wschodniego wybrzeża tego kraju – przekazało kolegium szefów sztabów armii Korei Płd. W odpowiedzi poderwano około 80 myśliwców.

Korea Północna od środy prowadziła próby pocisków balistycznych na bezprecedensową skalę. Tylko tego dnia wystrzeliła 23 takie rakiety, z których jedna – po raz pierwszy od zakończenia wojny koreańskiej w 1953 roku - spadła niecałe 60 km od wybrzeża Korei Płd.

Ekspert ds. koreańskich z Uniwersytetu w Lejdzie Remco Breuker ocenił w czwartek w rozmowie z PAP, że nasilenie działań Korei Północnej wynika z jednej strony z niezadowolenia Pjongjangu ze wspólnych manewrów Korei Płd. i USA, a z drugiej – z niedawnej tragedii w Seulu, gdzie w wyniku wybuchu paniki podczas obchodów Halloween zginęło ponad 150 osób, i która zdominowała przekaz w południowokoreańskich mediach.

Według Breukera celem Pjongjangu jest „eskalacja do punktu, w którym społeczność międzynarodowa będzie się obawiała prawdziwej wojny”. By to osiągnąć, prowokacje Pjongjangu musiałyby się stać głównym tematem dla polityków i mieszkańców Korei Płd. - W tej chwili tak nie jest, stąd tyle pocisków – dodał ekspert.

W czwartek Pjongjang kontynuował próby, wystrzeliwując między innymi rakietę ocenianą przez władze w Seulu jako międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). Według źródeł Yonhapu ten test zakończył się jednak najpewniej niepowodzeniem, a rakieta zniknęła z radarów na Morzu Japońskim.

Korea Płn. protestuje przeciwko współpracy wojskowej między Koreą Płd. a USA oraz trwającym, największym w historii wspólnym manewrom wojsk lotniczych obu krajów. Ćwiczenia Vigilant Storm, w których uczestniczą setki samolotów, zostały przedłużone do soboty w reakcji na próby rakietowe Pjongjangu.

USA i Korea Południowa wspólnie ostrzegły w czwartek Koreę Północną, że użycie jakiejkolwiek broni nuklearnej przeciwko Seulowi lub innym sojusznikom regionalnym USA będzie oznaczało „koniec reżimu Kim Dzong Una”.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl