Biały Dom: Korea Północna potajemnie dostarcza Rosji znaczące ilości pocisków artyleryjskich

Piotr Kobyliński
John Kirby uważa, że obawy związane z możliwością użycia broni jądrowej przez Putina nadal rosną
John Kirby uważa, że obawy związane z możliwością użycia broni jądrowej przez Putina nadal rosną Fot: www.state.gov
Korea Północna dostarcza Rosji znaczące ilości amunicji artyleryjskiej – przekazał w środę John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jak podkreślił, dostawy te nie mają wpływu na zmianę kierunku wojny na Ukrainie. Rzecznik jednocześnie przyznał, że niepokój dotyczący potencjalnego użycia broni jądrowej przez Rosję rośnie, mimo że wciąż nie ma sygnałów na przygotowania do przeprowadzenia takiego uderzenia.

Nasze informacje wskazują, że KRLD (Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna) potajemnie zaopatruje Rosję w wojnie za pomocą znaczącej liczby pocisków artyleryjskich, jednocześnie ukrywając prawdziwe przeznaczenie dostaw - oznajmił Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej.

Próby ukrycia dostaw broni

Jak dodał Kirby, reżim w Pjongjangu stara się ukryć dostawy poprzez państwa Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Podkreślił, że USA monitorują transport tych ładunków, by sprawdzić, czy zostały one faktycznie odebrane przez Rosję. Dodał też, że choć liczba pocisków jest znacząca, to nie wpłynie znacząco na sytuację w Ukrainie.

To nie zmieni kierunku wojny i będziemy nadal dostarczać kluczowe systemy Ukrainie - zaznaczył.

Już we wrześniu administracja USA twierdziła, że Rosja stara się kupić od Korei Północnej "miliony" rakiet i pocisków artyleryjskich. Wówczas reżim w Pjongjangu zaprzeczał tym doniesieniom. Według Białego Domu, zwracanie się Rosji ku KRLD jest symptomem rosyjskich niedoborów w swoim arsenale.

Możliwość przechwycenia broni?

Kirby stwierdził, że USA rozważają wraz z sojusznikami "pełny wachlarz opcji" w reakcji na transporty broni z Korei Płn. i Iranu dla Rosji, ale nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. Odmówił odpowiedzi, czy rozważane jest też przechwytywanie ładunków. Zaznaczył też, że nie ma informacji, by dostawy rakiet balistycznych z Iranu miały już miejsce, choć USA są zaniepokojone "potencjalnym" wysłaniem tej broni do Rosji.

Pytany o sprawę potencjalnego użycia broni jądrowej przez Rosję, Kirby stwierdził, że USA nie dostrzegają żadnych sygnałów wskazujących na przygotowania Kremla. Przyznał jednak, że monitorują to "tak dobrze, jak umieją", ale możliwe jest, że nie dostrzegą każdego sygnału. Dodał też, że obawy związane z możliwością użycia broni jądrowej przez Putina wciąż rosną.

- Kiedy widzimy, jak Rosja powołuje 300 tys. rezerwistów, (...) kiedy zwraca się do Iranu i Korei Północnej, to jest w coraz większym stopniu niepokojące, jak on (Putin) czuje, że musi sięgać coraz dalej, by prowadzić tę wojnę - powiedział Kirby.

od 16 lat

lena

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl