Jak poinformował minister zdrowia Chin Ma Xiaowei wirus koronawirusa uległ mutacji. To bardzo niebezpieczna sytuacja, bo teraz można się nim szybciej zarazić. Pod znakiem zapytania stanęły też prace nad szczepionką na zapalenie płuc wywołane przez koronawirusa. Trzeba je będzie zmodyfikować.
Władze Chin przyznają też, że tak naprawdę dopiero najbliższe tygodnie pokażą jaka jest prawdziwa zachorowalnść na wirusa. Dziś mowa jest o 25 tysiącach zarażonych i 493 ofiarach śmiertelnych. W Polsce u żadnej z osób, która wróciła z Chin nie wykryto koronawirusa, ale postanowiono, że u osób, które leciały w samolocie z przeziębioną Chinką i trafiły do szpitala badania będą przeprowadzone raz jeszcze.
Na razie można powiedzieć, że śmiertelność wynosząca 2 proc. w przypadku koronawirusa nie jest duża, ale to dopiero początek epidemii. Ten koronawirus rozprzestrzenia się szybciej niż SARS, który w latach 2002 - 2003 zabił 774 osoby. MERS w 2012 roku był przyczyną śmierci 858 osób, ale zainfekowanych było 2,5 tysiąca. Eksperci ustalili, że jedna chora z koronawirusem może zarazić średnio trzy osoby.
W województwie śląskim pod tzw. biernym nadzorem sanitarnym znajduje się 65 osób, które wróciły z Chin. Wszystkie są zdrowe. Jutro o 9 w audycji @ZachodniGości o aktualnym stanie poinformuje nas kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Renata Cieślik - Tarkota.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
