Kot czy Stoch na MŚ w Trondheim? Thurnbichler: Mają szansę

Zbigniew Czyż
Kamil Stoch i Maciej Kot
Kamil Stoch i Maciej Kot Bartek Syta / Polska Press
Dokładnie dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Uwaga polskich kibiców skierowana będzie przede wszystkim na występy skoczków. Wciąż nie wiadomo, kto z Biało-Czerwonych wystartuje na skoczni w Norwegii.

Na dziś wszystko wskazuje na to, że w kadrze na mistrzostwa świata (26 luty - 9 marca) znajdą się lider polskiej kadry Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki. Wszyscy zdobyli punkty podczas ostatniego konkursu Pucharu Świata w Lake Plecid w USA. Najwyżej - dziewiąty - był Wąsek. 13. miejsce zajął Jakub Wolny, 17. Aleksander Zniszczoł, 18. Piotr Żyła a 29. Dawid Kubacki.

Tylko pierwszy z wymienionych wystartuje podczas najbliższych zawodów PŚ w Sapporo (14 - 16 lutego). Polak walczy o miejsce w czołowej dziesiątce cyklu i w Japonii będzie szukał kolejnych zdobyczy.

- Paweł Wąsek zostaje w Pucharze Świata. Jest w naprawdę dobrej formie, a jeśli zawodnik skacze dobrze, to powinien rywalizować. Również jeśli weźmiemy pod uwagę jego szanse na TOP 10 w klasyfikacji generalnej PŚ. Reszta grupy z Lake Placid wraca do domu razem ze sztabem szkoleniowym. Przed nami tydzień odpoczynku z lekkim treningiem. Za tydzień zaczniemy ostatnią prostą przygotowań do MŚ. To będzie czas na ostatnie szlify, przygotowanie sprzętu i skupienie się nad tym co najważniejsze, czyli na skokach narciarskich - mówi dla Polskiego Związku Narciarskiego trener kadry Thomas Thurnbichler.

Wydaje się, że Thurnbichler zastanawia się jeszcze kim obsadzić ostatnie piąte miejsce w kadrze na Trondheim. Walkę o bilet do Norwegii stoczą w Japonii Kamil Stoch, który minione trzy tygodnie poświęcił na treningi i Maciej Kot, który błyszczał w ostatnich konkursach Pucharu Kontynentalnego.

33-latek triumfował w niedzielnych zmaganiach w Kranju, a kilkanaście dni wcześniej zajął w Sapporo czwarte miejsce. Na zawody do Azji poleci też Kacper Juroszek, który w PK w Słowenii zajął siódme miejsce. Skoczkom towarzyszyć będzie sztab szkoleniowy kadry „B” z Wojciechem Toporem na czele.

- Kamil Stoch, Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w PK. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja ws. składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo - dodaje trener kadry skoczków.

Zawody Pucharu Świata w Sapporo, które będą ostatnią próbą przed MŚ odbędą się w najbliższy weekend.

W weekend skakać będą też panie. W słoweńskim Ljubnie Polskę reprezentować będą Nicole Konderla i Anna Twardosz.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl