Łącznie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje dokonać zmian na wszystkich tablicach z poprzednio obowiązującą w Polsce nazwą Królewca (Kailiningrad), które obecnie funkcjonują przy podległych jej trasach. To w sumie 26 znaków. Znajdują się one w graniczącym z obwodem królewieckim województwie warmińsko-mazurskim, przy drogach krajowych nr 51, 54, 57 oraz S16 i S51 i wskazują znajdujący się przy rosyjskiej stronie Królewiec.
Pierwsze z nich zostały już wymienione. Chodzi o te, znajdujące się przy drodze krajowej nr 51 w Dywitach i Dobrym Mieście oraz w Wozławkach i Lutrach przy drodze krajowej nr 57.
Zmiana Kaliningradu na Królewiec na drogowych tablicach
- Zgodnie z uchwałą Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, zalecającą stosowanie dla miasta Kaliningrad wyłącznie polskiej nazwy Królewiec, a dla obwodu kaliningradzkiego, obwód królewiecki, podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu nazwy Królewiec na znakach drogowych - tłumaczy GDDKiA.
Część tablic zostanie wymieniona całkowicie, a część przejdzie retusz. Jak tłumaczą w Dyrekcji, chodzi o oszczędności.
ZOBACZ TEŻ: Rosja z zakazem dla polskiego transportu. Ale nie w Królewcu
- Kierując się zasadą racjonalnego gospodarowania środkami finansowymi na bieżące utrzymanie dróg, część z oznakowania wytypowaliśmy do wymiany - 14 szt. Na pozostałych 12 tablicach treść zostanie skorygowana poprzez naklejenie nowej nazwy Królewiec. Cała operacja zmiany oznakowania łącznie będzie kosztowała ok. 60 tys. zł - podkreśla GDDKiA.
Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju zaleciła stosowanie nazw Królewiec, obwód królewiecki, czy Kanał Królewiecki. Nie zalecane są: Kaliningrad i określenia „kaliningradzki”. Dotąd rozstrzygnięcie komisji dopuszczało obie formy zamiennie, siłą rzeczy częściej stosowana była ta, oddająca obecną sytuację międzynarodową. Nowe wytyczne zostały uchwalone podczas posiedzenia 12 kwietnia 2023 roku, jednak dopiero 9 maja nastąpiła ich publikacja z wejściem w życie od tego momentu.
Uzasadniając decyzję komisja stwierdziła, że: „każde państwo ma prawo używania w swoim języku tradycyjnych nazw stanowiących jego dziedzictwo kulturowe, nie może być natomiast zmuszane do stosowania w swoim języku nazw przez nie nieakceptowalnych”, natomiast „miasto obecnie noszące rosyjską nazwę Kaliningrad znane jest w Polsce pod tradycyjną nazwą Królewiec”.
Czemu trudno nam zaakceptować rosyjską nazwę miasta? „Fakt nazwania dużego miasta położonego blisko granic Polski imieniem M. I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m. in. wydania decyzji o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter” – podkreślała w swojej rekomendacji Komisja.
