Nie Kaliningrad a Królewiec
Zmiana obowiązuje od wtorku. Już widać jej pierwsze efekty. Gdy spojrzy się na portal Google Maps, po polsku widnieje nazwa „Królewiec” powyżej rosyjskiego określenia dla tego miasta. Również sama wyszukiwarka wyświetla od razu tę nazwę.

Serwis OpenStreetMap używa nazw w językach urzędowych odpowiednich dla danych regionów, dlatego więc widnieje tam rosyjskie określenie.
Mimo zalecanej zmiany, aplikacja z mapami Microsoft Bing wciąż ma nazwę „Kaliningrad” i „obwód kaliningradzki”, podobnie jest w aplikacji Apple Maps.

Również Wikipedia dokonała zmiany zgodnej z wytycznymi Komisji. Po wpisaniu hasła „Kaliningrad”, internetowa encyklopedia automatycznie przekierowuje do hasła „Królewiec”, gdy zerknie się w historię edycji, to odpowiednich modyfikacji hasła dokonano wieczorem 9 maja.
Decyzja Komisji Standaryzacji
Przypomnijmy, że we wtorek 9 maja, Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii zdecydowała, że zaleca stosowanie nazw Królewiec dla miasta oraz obwód królewiecki dla całej rosyjskiej enklawy. Podobne zalecenie dotyczy Kanału Królewieckiego.
Jak podkreślono, określenia Kaliningrad i kaliningradzki przestają być zalecane przez komisję. Dlaczego?
„Fakt nazwania dużego miasta położonego blisko granic Polski imieniem M. I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m. in. wydania decyzji o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter” – podano.
To nie jedyny powód. Inną przyczyną takiej zmiany, zasugerowanej przez Komisję, jest rosyjska inwazja na Ukrainę.
„Wydarzenia związane z rosyjskim napadem na Ukrainę, narzucanie tzw. ruskiego miru, prowadzenie przez Rosję wojny informacyjnej, każą inaczej spojrzeć na kwestię nazw narzuconych. (…) Każde państwo ma prawo używania w swoim języku tradycyjnych nazw stanowiących jego dziedzictwo kulturowe” – uważa Komisja.
Kwestia obwodu królewieckiego stała się hitem internetu po tym, jak Rosja dokonała „aneksji” części okupowanych ukraińskich terytoriów. Zorganizowano nawet „referenda”. Wówczas w mediach społecznościowych padł pomysł, by w ten sposób Czechy zdobyły dostęp do morza i „zaanektowały” Królewiec, który przemianowany by został na czeski Kralovec.
Historia szybko stała się internetowym memem, który znalazł wielu naśladowców.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś