Ks. Andrzej Dębski: Kobiety czują się potrzebne w Kościele

Marta Gawina
O miejscu kobiety w Kościele mówi rzecznik białostockiej kurii ks. Andrzej Dębski
O miejscu kobiety w Kościele mówi rzecznik białostockiej kurii ks. Andrzej Dębski Anatol Chomicz
- To nie Kościół uniemożliwił kobietom kapłaństwo, a Stwórca - mówi ks. Andrzej Dębski, rzecznik białostockiej kurii.

Kurier Poranny: Instytut Statystyczny Kościoła Katolickiego właśnie zbadał religijność kobiet. Wyniki są jednoznaczne. Panie są bardziej przywiązane do Kościoła niż panowie. W diecezji białostockiej 60 proc. praktykujących katolików to właśnie kobiety. Dlaczego?

Ks. Andrzej Dębski: Przyczyn jest bardzo wiele. Zacznijmy od demograficznych: kobiety żyją dłużej, jest ich więcej, wcześniej przechodzą na emeryturę. Pamiętajmy też, że inne są potrzeby emocjonalne kobiet, one bardziej potrzebują miłości, zrozumienia, docenienia i znajdują to w życiu religijnym i praktykach pobożności. Czują się tu potrzebne.

Czego mężczyznom może brakować w Kościele?

Niedawno ukazało się polskie tłumaczenie książki Davida Murrowa „Dlaczego mężczyźni nienawidzą chodzić do kościoła”. Autor, opierając się na swoich obserwacjach życia religijnego w kościołach protestanckich, katolickich i prawosławnych, stwierdza, że wszędzie w nich przeważają kobiety. A jeśli przychodzą mężczyźni, to wydają się bierni, znudzeni, jakby nie byli u siebie. Zdaniem autora winny jest model duszpasterstwa, nastawiony głównie na wrażliwość kobiety. W kościele mężczyzna słyszy o pokorze, o tym, jak być miłym i uprzejmym, a mniej o wyzwaniach, potrzebie ponoszenia ryzyka, o konfrontacji z rzeczywistością. Czyli brakuje mu tego wszystkiego, w czym mógłby sprawdzić się jako chrześcijanin-mężczyzna.

Z drugiej strony Kościół jest zdominowany przez mężczyzn. I co jakiś czas pojawiają się sugestie, by otworzyć go bardziej na kobiety. Czy jest to potrzebne?

Prawda jest jednak taka, że to nie Kościół uniemożliwił kobietom kapłaństwo, a Stwórca. Zmiana stanowiska Kościoła niczego by w tej kwestii nie zmieniła. To natura bowiem sprawia, że do kapłaństwa (tak jak do ojcostwa) powołani są mężczyźni. Kobiety zaś mają zupełnie inne, ale równie ważne powołanie macierzyńskie (dotyczy to także zakonnic czy osób samotnych), które naznaczone jest całą specyficzną naturą kobiecą. Takie stanowisko Kościoła nie oznacza jednak jakiejś dyskwalifikacji kobiet. Już na początku chrześcijaństwa kobiety zajęły w nim godne miejsce. Chrystus swoje zmartwychwstanie objawił najpierw kobietom, choć w tamtej kulturze ich świadectwo było pozbawione znaczenia.

Czy jednak kościele katolickim jest możliwe kapłaństwo kobiet?

Rene Laurentin powiedział, że Chrystus mężczyznom powierzył to, co zewnętrzne - Kościół widzialny, jego obrzędy, jego dogmatykę, jego władzę. Dla kobiet zachował dary bardziej ukryte, często nieznane, po stronie serca, życia wewnętrznego, poufałości z Nim. Dla kobiet wybrał lepszą cząstkę. Jest nią miłość, intuicja, działalność, a także pamięć. Oby kobiety zdołały zachować i rozwijać te wartości, którymi się wyróżniają, zamiast zazdrośnie lub ślepo naśladować męskie wzory, do których popychają je feministyczne ideologie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ks. Andrzej Dębski: Kobiety czują się potrzebne w Kościele - Kurier Poranny

Wróć na i.pl Portal i.pl