Sołtys Kaczorowa opowiada, że z księdzem Ryszardem Filipskim, proboszczem parafii pw. św. Mikołaja w Kaczorowie bardzo ciężko układa się współpraca, ale miarka przebrała się podczas pogrzebu jednego z drugów, który przez wiele lat gasił pożary w gminie Bolków.
- Księdzu nie spodobał się widok strażaków w mundurach. Proboszcz kazał im wyjść z kościoła. Po sprzeciwie wiernych obecnych na nabożeństwie strażacy zostali, ale ksiądz powiedział, że nie mają oni prawa wstępu do kościoła i nie chce ich tu widzieć przy żadnych kościelnych uroczystościach - opowiada portalowi GazetaWroclawska.pl sołtys Kaczorowa, Andrzej Chudzikiewicz. - To skandal. Proboszcz zachowuje się nasz pan i władca, taka nie może być. Wcale nie chce słuchać parafian i doprowadził do tego, że po raz pierwszy w historii strażacy z OSP w Kaczorowie nie pełnią warty honorowej przy grobie Pańskim podczas Świąt Wielkanocnych - dodaje sołtys.
Po awanturze w kościele strażacy wystosowali oświadczenie. Oto jego treść: Zarząd oraz członkowie OSP KSRG Kaczorów z przykrością informują mieszkańców parafii Kaczorów iż ze względu na zakaz wchodzenia do miejscowego kościoła w mundurach strażackich, który został nam ustnie przekazany przez księdza, do odwołania zaprzestajemy udziału we wszelkich uroczystościach kościelnych. Jest nam tym bardziej przykro bo od momentu powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaczorowie jest to pierwszy rok w którym nie będzie nam dane pełnić warty przy Bożym Grobie w trakcie Świat Wielkanocnych oraz procesjach Bożego Ciała.
- Nie rozumiemy zachowania proboszcza. Być może uważał, że nasz druh nie zasługiwał na pogrzeb z honorami. W życiu miał trudniejsze momenty, ale to nie jest powód do tego, żeby segregować ludzi. Ksiądz proboszcz nie chce z nami współpracować. Zresztą to nie pierwsza bulwersująca historia związana z kapłanem. W Kaczorowie wszyscy pamiętają, jak kilka lat temu, podczas kolędy, kapłan pokłócił się z jednym z parafian i ...wybił mu ząb - mówi sołtys.
Niestety, nie udało nam się zdobyć komentarza kapłana. Proboszcz nie odbierał telefonów. Ksiądz Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy świdnickiej kurii powiedział, że biskup rozmawiał z proboszczem i poprosił o to, aby kapłan wyjaśnił sprawę ze strażakami.
- Mam nadzieję, że cała ta sytuacja zostanie wyjaśniona i spór się zakończy - mówi ksiądz Daniel Marcinkiewicz.