Harry chce wrócić do Wielkiej Brytanii
Młodszy syn brytyjskiego króla przyznał, że chce aby jego dzieci miały ochronę policyjną, aby „czuły się jak w domu” w Wielkiej Brytanii.
Roszczenia Harry'ego zostały zawarte w oświadczeniu, które jego zespół prawny odczytał przed Wysokim Trybunałem w Londynie. Harry argumentuje w nim, że rząd nie powinien był pozbawiać go prawa do automatycznej ochrony policyjnej na ziemi brytyjskiej tylko dlatego, że opuścił rodzinę królewską i przeprowadził się za granicę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Agencja rządowa RAVEC, która jest odpowiedzialna za ochronę znanych osobistości, argumentuje, że wprowadzone „szyte na miarę” rozwiązania są odpowiednie. Harry'emu nie udało się już złożyć wniosku o możliwość zamówienia na żądanie płatnej ochrony policyjnej.
W swojej ojczyźnie czuł się niebezpiecznie
Według London Times książę zaprzeczył, jakoby opuszczenie Wielkiej Brytanii było wyborem, mówiąc: „Z wielkim smutkiem dla nas obojga poczuliśmy się z żoną zmuszeni wycofać się z tej roli i opuścić kraj w 2020 roku”.
„Wielka Brytania jest moim domem. Wielka Brytania ma kluczowe znaczenie dla dziedzictwa moich dzieci i jest to miejsce, w którym chcę, aby czuły się jak w domu, tak samo jak w miejscu, w którym obecnie mieszkają, w USA. Nie może to mieć miejsca, jeśli nie można zapewnić im bezpieczeństwa, gdy przebywają na terytorium Wielkiej Brytanii” – dodał.
Na jakie ryzyko narażony jest Harry?
„Nie mogę narażać w ten sposób mojej żony na niebezpieczeństwo, a biorąc pod uwagę moje życiowe doświadczenia, nie chcę niepotrzebnie narażać siebie” – podkreślił Harry.
Zespół prawny Harry'ego argumentował, że Harry jest narażony na ryzyko, które „wynika z jego narodzin i aktualnego statusu syna Jego Królewskiej Mości Króla” i stwierdził: „Ta sprawa dotyczy prawa do bezpieczeństwa i ochrony. Nie może być prawa o większym znaczeniu dla żadnego z nas”.
Źródło: The Daily Beast
