Chodzi o pobawienie Harry’ego policyjnej ochrony w czasie jego pobytu na Wyspach Brytyjskiej. Była to decyzja brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych.
Adwokat księcia Harry'ego: najważniejsze z praw
Prawnik księcia Harry'ego twierdzi, że prawo do bezpieczeństwa „nie może być ważniejsze dla żadnego z nas” i złożył do sądu skargę na decyzję Home Office.
39-latkowi odebrano ochronę finansowaną przez brytyjskich podatników po tym, jak zrezygnował ze stanowiska członka rodziny królewskiej i w 2020 roku przeprowadził się z żoną Meghan do Kalifornii.
Harry twierdzi, że nie czuje się bezpiecznie, przywożąc rodzinę do Wielkiej Brytanii bez policyjnej ochrony. Jego zdaniem prywatni ochroniarze nie dorównują policyjnym funkcjonariuszom uprawnieniami czy możliwościami gromadzenia danych wywiadowczych.
Adwokat broni księcia Harry'ego
Adwokat byłego członka rodziny królewskiej przekonuje, że ta sprawa dotyczy prawa jednostki do bezpieczeństwa i ochrony.
- Nie może być prawa o większym znaczeniu dla żadnego z nas - utrzymuje prawnik.
Dodał, że ryzyko, na jakie narażony jest książę, wynika z jego urodzenia i aktualnego statusu syna J.M. Króla. Dlatego należy zapewnić mu ze strony państwa bezpieczeństwo w świetle zagrożeń, na jakie jest narażony.
Odpowiedź sir Jamesa Eadie’ego z MSW była następująca: - W kwestii bezpieczeństwa księcia traktowano w sposób zgodny z prawem - powiedział urzędnik.
Dodał, że w związku z tym, że Harry nie będzie już czynnym członkiem rodziny królewskiej i przez większość czasu będzie mieszkał za granicą, jego pozycja uległa istotnej zmianie.
Źródło: The Telegraph
jg
