Rebelia zwolenników Asada w Syrii. Największe wyzwanie dla islamistów od początku ich rządów

Grzegorz Kuczyński
Rząd wysłał do Latakii posiłki po czwartkowych starciach z rebeliantami
Rząd wysłał do Latakii posiłki po czwartkowych starciach z rebeliantami AA/ABACA/Abaca/East News
Nowe władze Syrii rozpoczęły w piątek szeroko zakrojoną operację bezpieczeństwa po starciach z bojownikami lojalnymi wobec byłego prezydenta Baszara al-Asada, które jak dotąd stanowiły największe wyzwanie dla rządów HTS. W wyniku starć, głównie w nadmorskiej prowincji Latakia, zginęło co najmniej 71 osób.

SPIS TREŚCI

W prowincji Latakia, gdzie znajduje się rosyjska baza lotnicza Chmejmim, wybuchły zacięte walki między siłami bezpieczeństwa a zwolennikami obalonego prezydenta Baszara al-Asada. W dawnej twierdzy klanu Asadów i domu dla znacznej społeczności alawitów, mniejszości religijnej, do której należy też obalony prezydent wprowadzona została godzina policyjna. Podobnie w sąsiednich prowincjach Homs i Tartus.

Kontratak sił rządu tymczasowego Syrii

Po przybyciu posiłków siły bezpieczeństwa rozpoczęły operację, którą oficjalna agencja prasowa SANA określiła jako „zakrojoną na szeroką skalę” w miastach, miasteczkach i górach Latakii i sąsiedniej prowincji Tartus. Operacja „jest wymierzona w pozostałości milicji Asada i tych, którzy ich wspierali”, powiedział urzędnik ds. bezpieczeństwa cytowany przez SANA, wzywając cywilów do „pozostania w swoich domach”.

Według najnowszych danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w starciach w ciągu ostatniej doby zginęło dotychczas 71 osób, w tym 35 członków sił bezpieczeństwa, 32 zwolenników Asada i czterech cywilów. Obserwatorium z siedzibą w Wielkiej Brytanii poinformowało również o dziesiątkach osób rannych i dziesiątkach wziętych do niewoli przez obie strony.

Krwawe starcia w bastionie alawitów

Byli członkowie reżimu Asada przeprowadzili w czwartek skoordynowane ataki na wojskowe punkty kontrolne i patrole w miejscowościach Dżabla, Beit Ana i Dalijja. Gorąco było też w mieście Latakia. Siły bezpieczeństwa rozpoczęły operację w dzielnicy Daatour we wtorek po tym, jak w zasadzce zastawionej przez „członków resztek milicji Asada” zginęło dwóch pracowników ochrony, podały państwowe media. W efekcie zginęło co najmniej czterech cywilów.

Starcia odnotowano w pobliskim Tartus, a także w innych obszarach, w tym w Homs i Aleppo. Rzecznik bezpieczeństwa w Latakii Mustafa Kneifati powiedział, że kilka grup zaatakowało pozycje rządowe w „dobrze zaplanowanym i skoordynowany, ataku”, zabijając i raniąc „wielu żołnierzy”. Syryjskie media państwowe rozpowszechniły wcześniej przemówienie Hassana Ghaniego, rzecznika ministerstwa obrony rządu tymczasowego, do zwolenników Asada. - Tysiące ludzi zdecydowały się złożyć broń i wrócić do swoich rodzin, podczas gdy niektórzy nadal uciekają i giną w obronie morderców i przestępców. Wybór jest jasny: złóż broń lub spotkaj się z nieuniknionym losem – powiedział Ghani.

Polowanie na generałów Asada

Siły bezpieczeństwa użyły helikopterów w starciach z bojówkami lojalnymi wobec dowódcy sił specjalnych z czasów Asada, Suhaila al-Hassana, w wiosce Beit Ana. Starcia wybuchły po tym, jak mieszkańcy rodzinnej wsi Hassana uniemożliwili siłom bezpieczeństwa aresztowanie osoby poszukiwanej za handel bronią. Przywódcy alawitów wezwali w oświadczeniu na Facebooku do „pokojowych protestów” w odpowiedzi na ataki helikopterów, które według nich były wymierzone w „domy cywilów”.

Często opisywany jako „ulubiony żołnierz” Asada, generał Suhail „Tygrys” Hassan dowodził elitarnym oddziałem sił specjalnych, wyszkolonym i wyposażonym przez Rosję. Jego jednostka była znana jako Siły Tygrysa, co wynikało z jej reputacji żołnierzy zaciekle i do końca walczących. Jednak podczas ofensywy Hay'at Tahrir al-Sham (HTS) na Aleppo pod koniec ubiegłego roku, Hassan rozkazał swoim siłom „zaprzestać walki i wycofać się w kierunku Damaszku”.

SANA podała też, że siły bezpieczeństwa zatrzymały Ibrahima Huweiji, generała, który był „oskarżony o setki zabójstw” za rządów ojca i poprzednika Baszara al-Asada, Hafeza al-Asada. Huweija kierował wywiadem sił powietrznych, czyli jedną z najbardziej zaufanych agencji bezpieczeństwa Asadów, w latach 1987-2002. Od dawna jest podejrzany o zabójstwo przywódcy libańskich Druzów, Kamala Beka Jumblatta w 1977 roku.

Niezadowoleni z rządów HTS

Wielu wysoko postawionych lojalistów Asada uciekło z Syrii od czasu obalenia prezydenta, ale wielu innych pozostało w kraju. Od tego czasu nowe syryjskie siły bezpieczeństwa przeprowadzają szeroko zakrojone kampanie mające na celu wykorzenienie zwolenników Asada z jego dawnych bastionów. Mieszkańcy i organizacje donoszą o brutalnym zachowaniu funkcjonariuszy podczas tych operacji, w tym o zajmowaniu domów, egzekucjach i porwaniach. Alawici twierdzą, że od czasu zmiany władzy w kraju doświadczają prześladowań, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Nowe władze Syrii określają to jako „odosobnione incydenty” i obiecują ścigać winnych.

Grupy rebelianckie starają się wykorzystać poczucie braku bezpieczeństwa i nadużycia nowej władzy, aby stać się głównym gwarantem bezpieczeństwa w danej społeczności. Rebelianci przeprowadzają ataki na rządowe siły bezpieczeństwa, aby wywołać ich silną reakcję, którą można następnie przedstawić jako ataki rządowe na ludność cywilną.

Początek dużej rebelii?

Rebelia lojalistów Asada może być poważnym problemem dla władz Syrii. Byli członkowie reżimu Asada mają już wcześniej istniejące sieci, które mogą wykorzystać do szybkiego zorganizowania komórek powstańczych. Są to sieci wojskowe, wywiadowcze i polityczne oraz syndykaty przestępcze, które były zwolennikami reżimu i utraciły znaczące wpływy gospodarcze i polityczne w następstwie upadku Asada. Sieci te mogą umożliwić byłym członkom reżimu Asada koordynowanie ataków na szerszych obszarach. Jest to szczególnie realne w obszarach byłych bastionów reżimu w przybrzeżnej Syrii.

Do serii skoordynowanych ataków na siły rządowe doszło głównie w prowincji Latakia
Do serii skoordynowanych ataków na siły rządowe doszło głównie w prowincji Latakia
ISW

Siły rządowe rozpoczęły kampanię mającą na celu powstrzymanie przemytu narkotyków w zachodniej Syrii, odcinając niegdyś stały strumień dochodów dla niektórych syndykatów przestępczych i ich beneficjentów. Asadyści w swe szeregi rekrutują nie tylko zwolenników i członków obalonego reżimu, ale wszystkich niezadowolonych – z różnych powodów – z obecnej władzy.

Były wysoki oficer 4. Dywizji Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA), generał brygady Gaith Dalah, ogłosił 6 marca utworzenie „rady wojskowej na rzecz wyzwolenia Syrii”. Cele grupy obejmują „wyzwolenie” terytorium Syrii od „terrorystycznych, dżihadystycznych organizacji”, które je kontrolują, co odnosi się do syryjskiego rządu tymczasowego kierowanego przez Hayat Tahrir al Sham. Grupa dąży również do demontażu „głęboko zakorzenionych struktur sekciarskich” syryjskiego rządu tymczasowego. Dalah był jednym z najbardziej nieprzejednanych generałów Asada. Nie jest jasne, czy to on faktycznie utworzył „radę wojskową”, czy też grupa ta twierdzi, że jest ich przywódcą ze względu na jego popularność wśród zwolenników Asada. Jedno jest pewne: ogłoszenie powstania „rady wojskowej” tego samego dnia, w którym w przybrzeżnej Syrii wybuchły starcia, nie jest przypadkowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Al-Monitor, Middle East Eye, AFP, ISW

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl