O transferze Roberta Gumnego z Lecha Poznań mówi się już od dłuższego czasu, ale w tym tygodniu sprawa nabrała tempa. Tomasz Rząsa jeszcze przed startem sezonu mówił o ofertach i zainteresowaniu zawodnikiem z uśmiechem na ustach, ale piłkarz nadal normalnie trenuje z zespołem i przygotowuje się do sobotniego meczu z ŁKS-em Łódź.
Kierunek włoski czy angielski?
W poniedziałkowy wieczór znany użytkownik portalu Twitter Janekx89 podał na stronie zagranie.com informacje o mocnym zainteresowaniu włoskich klubów zawodnikiem. Nie jest to informacja zaskakująca, bowiem agencja menadżerska Roberta Gumnego - Fabryka Futbolu zrobiła już kilka udanych transakcji na włoskiej ziemi. Nie powinno więc dziwić, że Robert może trafić do jednego z klubów na Półwyspie Apenińskim.
Sprawdź też:
Najwięcej można usłyszeć o zainteresowaniu Robertem ze strony Sassuolo czy Genoi. Jedno jest pewne. Działacze Kolejorza chcą pobić rekord transferowy należący do Jana Bednarka, który dwa lata temu odszedł z Lecha za ponad 6 mln euro, stąd negocjacje mogą się przedłużać. Agent Gumnego Tomasz Magdziarz prowadzi rozmowy z kilkoma klubami i bardzo mało prawdopodobne jest pozostanie 21-latka przy Bułgarskiej.
Czytaj też: Lech Poznań: Uraz Wołodymyra Kostewycza. Zagra w sobotę w Łodzi przeciwko ŁKS?
Swego czasu Tomasz Włodarczyk pisał także o zainteresowaniu Gumnym przez angielskie Southampton. Tutaj także duży wpływ na ten transfer może mieć Fabryka Futbolu, która wcześniej sprzedała "Świętym" Jana Bednarka. Prawa obrona angielskiej drużyny nie jest jej najmocniejszą stroną, stąd transfer Gumnego wydaje się być możliwy. W Anglii okienko transferowe kończy się już 9 sierpnia, więc jeśli nadal Anglicy są zainteresowani, to muszą przyspieszyć tempo działań. Sporo mówiło się także o Celtiku Glasgow, który był mocno zainteresowany Polakiem, jednak ten jasno mówi, że chce trafić do jednej z czołowych pięciu lig na kontynencie (angielska, włoska, hiszpańska, niemiecka, francuska).
Robert Gumny zagra z ŁKS-em Łódź?
Prawy obrońca jest cały czas w treningu z Kolejorzem i nic nie wskazuje, by miał nie wyjść w pierwszym składzie na sobotni mecz. Bardzo wątpliwy jest występ w sobotę Wołodymyra Kostewycza, który podobnie jak Tymek Klupś ma uraz kostki, jednak jest on mniej groźny niż u Polaka. Co do Roberta Gumnego, to decyzja zostanie podjęta pewnie w sobotę. Jeśli negocjację nie wejdą w ostatnią fazę, to Robert powinien wystąpić w Łodzi i pomóc Lechowi w uzyskaniu korzystnego wyniku. Sytuacja jest dynamiczna, a wszystko może się bardzo szybko zmienić.
Obrońca jest w dobrej dyspozycji od początku sezonu i jego odejście będzie dla Kolejorza wielką stratą. Tym bardziej że nazwisko ewentualnego następcy, które pojawiło się w szwedzkiej prasie (Piotr Johansson) nas nie przekonuje. Urodzony w Polsce zawodnik jest kontuzjowany i ciężko byłoby mu z marszu zastąpić "Gumę", a na pewno nie byłaby to wymiana 1 do 1, jeśli chodzi o umiejętności piłkarskie. Kibice w Poznaniu mają jednak nadzieje, że mecz Gumnego z Wisłą Płock nie był pożegnalnym występem piłkarza ze stadionem przy Bułgarskiej.
Zobacz też:
Lech Poznań: Pięć wniosków po wygranej 4:0 Kolejorza z Wisłą Płock
Lech Poznań - Wisła Płock: Tak kibice dopingowali Kolejorza!...
