Ruch Chorzów w poprzedniej kolejce sprawił niespodziankę remisując 2:2 na Stadionie Śląskim z liderem tabeli Śląskiem Wrocław. Po tygodniu beniaminek miał kolejny bardzo trudny mecz, bo na stadionie Lecha Poznań. Niebiescy przed tym meczem byli na przedostatnim miejscu z 8 punktami w 12 meczach, a „Kolejorz” był czwarty - 25 punktów w 13 spotkaniach.
Zobacz ZDJĘCIA z meczu PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Ruch Chorzów, 4.11.2023 r.
Lech Poznań - Ruch Chorzów: Prowadzenie gospodarzy do przerwy po główce Ishaka
Zespół z Poznania zremisował dwa poprzednie mecze ligowe, ale był niepokonany od czterech spotkań w PKO Ekstraklasie. We wtorek „Kolejorz” wygrał w Fortuna Pucharze Polski w Bydgoszczy z Zawiszą 4:0. Gospodarze przeciw Niebieskim musieli sobie radzić bez pauzującego za kartki Radosława Murawskiego. Ruch przystąpił do sobotniej potyczki z serią 10 meczów bez zwycięstwa.
Jak się można było spodziewać, od początku Lech przejął inicjatywę, a Niebiescy zostali zepchnięci do obrony. W 9. minucie gościom dopisało szczęście - Nika Kwekweskiri strzelił z rzutu wolnego z 20 metrów i trafił w poprzeczkę. Trzy minuty później Kristoffer Velde uderzył zza pola karnego, Krzysztof Kamiński odbił piłkę przed siebie, dobijał Adriel Ba Loua i bramkarz Ruchu nogą obronił ten strzał, a Mikael Ishak spudłował z ostrego kąta!
Niebiescy przetrwali trudne chwile i spróbowali czegoś w ofensywie. W 20. minucie Miłosz Kozak dośrodkował ze skrzydła, Juliusz Letniowski nie opanował piłki i jeszcze trochę przeszkodził w strzale Tomaszowi Wójtowiczowi. Minutę później, znów po dobrym podaniu z lewej strony Kozaka, Kacper Michalski w polu bramkowym nie trafił w piłkę, która jeszcze odbiła mu się od ręki i okazję diabli wzięli. W 26. minucie piłkę w okolicach 11. metra przyjął Daniel Szczepan (podawał Michalski), ale jego strzał został zablokowany.
Od 36. minuty Lech prowadził 1:0. Rzut wolny z boku pola karnego wykonał Jesper Karlström, a Ishak wybiegł na pierwszy słupek i posłał piłkę głową w dalszy róg bramki.
Zobacz WIDEO z golem na 1:0
Lech Poznań - Ruch Chorzów: Szybki drugi cios zamknął mecz
W 50. minucie Ruch oddał pierwszy celny strzał w meczu - z uderzeniem Kozaka poradził sobie Bartosz Mrozek. Trzy minuty później było już 2:0. Niebiescy nadziali się na kontrę. Ishak dostał piłkę z własnej połowy posłaną za linię obrony, wbiegł w pole karne i wyłożył futbolówkę Velde, który z bliska strzelił do pustej bramki.
Zobacz WIDEO z golem na 2:0
Gospodarze nie zamierzali na tym poprzestać i w 57. minucie zza pola karnego huknął Velde i Kamiński z trudem odbił piłkę.
Choć trener Jarosław Skrobacz robił zmiany, to gra Niebieskich się nie zmieniała. Nie widać było wielkiej wiary w odwrócenie losów meczu. W 72. minucie Ba Loua pokonał Kamińskiego, jednak bramkarzowi gości przeszkadzał będący na spalonym Filip Marchwiński i gola nie było.
W końcówce goście jeszcze spróbowali zaatakować. W 82. minucie Szczepan powalczył o górną piłkę, ale Miha Blazić nie pozwolił mu na czyste uderzenie i Mrozek złapał piłkę. Siedem minut później "Szczepek" zmusił bramkarza Lecha do znacznie większego wysiłku - Mrozek wyciągnął się i odbił piłkę po jego strzale.
- Wygrał zespół lepszy, który miał swoje atuty. Wiedzieliśmy, że tak ten mecz może wyglądać. Szukaliśmy swoich szans, były takie do przerwy, ale w najprostszych sytuacjach nie potrafiliśmy skierować piłki w światło bramki i stąd porażka. Mieliśmy za mało do powiedzenia. Jeśli się nie trafia w piłkę, będąc trzy, cztery metry przed bramką, to trudno myśleć o tym, że zdobędzie się gola - mówił Jarosław Skrobacz.
Lech Poznań - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Mikael Ishak (36), 2:0 Kristoffer Velde (53)
Lech: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Miha Blazić, Antonio Milić, Elias Andersson - Adriel Ba Loua (80. Ali Gholizadeh), Nika Kwekweskiri (80. Filip Szymczak), Jesper Karlström, Filip Marchwiński, Kristoffer Velde (66. Filip Wilak) - Mikael Ishak.
Ruch: Krzysztof Kamiński - Konrad Kasolik, Maciej Sadlok, Mateusz Bartolewski - Kacper Michalski (63. Łukasz Moneta), Tomasz Swędrowski (83. Tomasz Foszmańczyk), Tomas Podstawski (73. Patryk Sikora), Juliusz Letniowski (63. Michał Feliks), Miłosz Kozak (83. Bartłomiej Barański), Tomasz Wójtowicz - Daniel Szczepan.
Żółte kartki: Michalski, Kozak
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 24.086
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Fani Ruchu Chorzów po raz ostatni dopingowali Niebieskich w Gliwicach ZDJĘCIA KIBICÓW
- Kaczmarek i Nowicki ze Złotymi Kolcami. Gala odbyła się na Stadionie Śląskim ZDJĘCIA
- Memoriał Nabrdalika w Sosnowcu. 250 biegaczy rywalizowało w Maczkach ZDJĘCIA
- Pierwsza porażka sosnowiczan na nowym lodowisku. Nowy trener odmienił tyszan ZDJĘCIA
Bądź na bieżąco i obserwuj
