Lechia Gdańsk - Petrolul Ploeszti 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Robert Moldoveanu (48), 0:2 Robert Moldoveanu (90)
Lechia (I połowa): Kuciak - Stec, Nalepa, Tobers, Pietrzak - Kubicki, Biegański - Sezonienko, Terrazzino, Conrado - Zwoliński
Lechia (II połowa): Buchalik - Bartkowski, Castegren, Maloca, Brzęk - Kubicki, Gajos - Sezonienko (67 Biegański), Clemens, Piła (67 Conrado) - Paixao
Lechia zagrała pierwszy mecz sparingowy podczas zgrupowania w Turcji. Nie wszystkich piłkarzy sprawdził trener Marcin Kaczmarek. Na boisku w ogóle nie pojawili się: Joel Abu Hanna, Joeri de Kamps, Ilkay Durmus oraz Bassekou Diabate. W kraju przebywa chory Filip Koperski, a Kevin Friesenbichler dołączy do zespołu po przejściu badań medycznych i podpisaniu kontraktu. Austriak być może będzie mógł już zagrać w kolejnym meczu kontrolnym, w którym rywalem będzie Crvena Zvezda Belgrad. Nie ma też oczywiście Jakuba Kałuzińskiego i Krystiana Okoniewskiego, którzy odejdą z gdańskiego zespołu. Dla podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka to była druga gra kontrolna podczas zimowego okresu przygotowawczego, bo na zakończenie zgrupowania w Cetniewie pokonali trzecioligową Cartusię Kartuzy 5:1.
Petrolul Ploeszti to siódmy zespół rumuńskiej Superligi, więc biało-zieloni musieli być przygotowani na rywalizację z wymagającym przeciwnikiem. O to jednak właśnie chodzi w okresie przygotowawczym. Pierwsza połowa była wyrównana i oba zespoły miały swoje szanse, aby objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Dusan Kuciak ratował drużynę broniąc w sytuacji sam na sam, po tym, jak piłkę stracił Marco Terrazzino. Zwłaszcza w początkowej fazie spotkania bramkarz gdańskiego zespołu nie mógł narzekać na brak pracy. Dwie okazje bramkowe dla Lechii miał z kolei Łukasz Zwoliński, ale i on nie zdołał skierować futbolówki do siatki, bowiem bardzo dobrze bronił Sebastian Moroz. W drugiej sytuacji dobrym zagraniem popisał się Conrado. Warto też odnotować strzał Rafała Pietrzaka w poprzeczkę z rzutu wolnego. Biało-zieloni byli bliżsi strzelenia bramki, ale po pierwszej połowie był bezbramkowy remis.
Trener Kaczmarek wymienił w przerwie większość zawodników i do drugiej połowy Lechia przystąpiła w zmienionym składzie. Ta część zaczęła się jednak idealnie dla Petrolulu, bowiem bardzo szybko Robert Moldoveanu pokonał Michała Buchalika. Drużyna z Rumunii nie forsowała tempa, grała spokojnie i czekała na swoją szansę do przeprowadzenia szybkiego ataku. Biało-zielonymi brakowało z kolei pomysłu, jak doprowadzić do wyrównania. Lechia miała jednak idealną szansę bramkową w 83 minucie, której nie wykorzystał Flavio Paixao. To się zemściło i w ostatniej minucie sparingu Petrolul strzelił drugiego gola, a ponownie na listę strzelców wpisał się Moldoveanu.
Lechia poleciała na zgrupowanie do Turcji 9 stycznia, a do Gdańska wróci 20 stycznia. W kolejnych meczach sparingowych zmierzy się z serbską Crveną Zvezdą Belgrad (15.01), a na zakończenie zgrupowania w Turcji z drużyną FC Hradec Kralove z Czech (19.01). Rundę wiosenną PKO Ekstraklasy drużyna biało-zielonych zacznie meczem w Gdańsku z Wisłą Płock, który zostanie rozegrany 29 stycznia (niedziela) o godzinie 17.30.
CZYTAJ TAKŻE: Jak piłkarze Lechii spędzali urlopy? Zobaczcie gdzie lubią wyjeżdżać
Zapis relacji na żywo
90 min. - koniec meczu. Lechia przegrała z Petrolulem 0:2
90 min. - Petrolul strzela drugiego gola, który rozstrzyga losy meczu
83 min. - Paixao mógł strzelić wyrównującego gola, ale w znakomitej sytuacji nie zdołał skierować piłki do siatki
78 min. - Petrolul, po rzucie rożnym, nie wykorzystał okazji do podwyższenia wyniku
75 min. - sfaulowany został Gajos i zawodnik Petrolulu zobaczył żółtą kartkę. Czy w końcówce meczu Lechia zaatakuje bardziej odważnie i strzeli gola?
67 min. - zmiany w Lechii: za Sezonienkę i Piłę weszli Biegański i Conrado
61 min. - mecz jest wyrównany, a gra toczy się przeważnie w środkowej strefie boiska
54 min. - dośrodkowanie Gajosa, ale bez zagrożenia dla bramki rywali
48 min. - Buchalik pokonany, drużyna rumuńska strzela gola. Lechia - Petrolul 0:1
46 min. - początek drugiej połowy
45 min. - koniec pierwszej połowy. Lechia - Petrolul 0:0
44 min. - kolejna okazja Zwolińskiego, który tym razem przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Petrolulu
33 min. - łatwo ograny został Stec, ale Petrolul nie wykorzystał swojej szansy
30 min. - Terrazzino nie trafił w bramkę strzelając z rzutu wolnego
28 min. - niecelny strzał Buegańskiego z dystansu
27 min. - świetna akcja Conrado, a po jego podaniu dobrym strzałem popisał się Zwoliński. Bramkarz Petrolulu uratował swój zespół przed utratą gola
25 min. - akcja Sezonienki, która zakończyła się wywalczeniem rzutu rożnego
21 min. - ale szansa Lechii na objęcia prowadzenia! Pietrzak trafił jednak w poprzeczkę z rzutu wolnego
16 min. - Terrazzino stracił piłkę i Petrolul miał świetną okazję do objęcia prowadzenia, ale Kuciak wygrał pojedynek sam na sam
14 min. - groźna akcja zespołu rumuńskiego. Rzut rożny dla Petrolulu
8 min. - niecelny strzał oddał Zwoliński
4 min. - błąd popełnił Kuciak, ale bez konsekwencji
1 min. - początek meczu
Lechia poleciała na zgrupowanie do Turcji 9 stycznia, a do Gdańska wróci 20 stycznia. Tam zaplanowane są trzy interesujące mecze sparingowe. Pierwszym rywalem jest rumuński zespół Petrolul Ploiesti (11.01), następnie Lechia zmierzy się z serbską Crveną Zvezdą Belgrad (15.01), a na zakończenie zgrupowani w Turcji z drużyną FC Hradec Kralove z Czech (19.01). Rundę wiosenną PKO Ekstraklasy drużyna biało-zielonych zacznie meczem w Gdańsku z Wisłą Płock, który zostanie rozegrany 29 stycznia (niedziela) o godzinie 17.30.
Lechia ma wkrótce pozyskać nowego napastnika. Kevin Friesenbichler wraca do Lechii. Austriak jest już w Gdańsku i przechodzi właśnie testy medyczne. To już ostatni etap i po nich powinien podpisać kontrakt z biało-zielonymi, a następnie dołączyć do zespołu, który przebywa na zgrupowaniu w Turcji. Friesenbichler ma ważny kontrakt na Łotwie, więc do Gdańska przeniesie się na zasadzie transferu gotówkowego, ale kwota odstępnego nie będzie wysoka. Z Lechią ma związać się 2,5-letnim kontraktem.
