- Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie. Osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie - stwierdził Andrzej Duda w trakcie poniedziałkowej "Debaty prezydenckiej" TVP w Końskich.
Następnie za pomocą mediów społecznościowych prezydent doprecyzował, że w jego opinii przyszłe szczepienia przeciw koronawirusowi, tak jak dzieje się to w przypadku grypy, nie powinny być obowiązkowe. Nie chodziło mu jednak o takie choroby jak polio, gruźlica czy szkarlatyna.
Specjalistów nie uspokoiły te wypowiedzi. Pomijając kwestie, że szczepionka przeciwko szkarlatynie nie istnieje, to w Polsce stan wyszczepienia przeciw grypie jest bardzo niski i nie przekracza 4 proc., podczas gdy w wielu krajach społeczeństwa doszły do poziomu 50-60 proc. To szczególnie istotne w kontekście zbliżającego się sezonu jesienno-ziemowego.
- W tej kampanii wyborczej nie tylko lekceważone jest bezpieczeństwo epidemiczne, ale naruszony został filar zdrowia publicznego - szczepienia ochronne. Czy nadchodzący sezon grypowo-covidowy to dobry moment na podważanie szczepień, w tym przeciw grypie? To groźne dla zdrowia - napisał dr Paweł Grzesiowski, specjalista pediatra, immunolog.
Swoje krytyczne stanowisko błyskawicznie przedstawiła również Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie, która podkreśla, że w kampanii nie mogą być promowane postawy antyzdrowotne.
- To na osobach publicznych ciąży szczególna odpowiedzialność za słowa, jak również za promowane postawy. Za absolutnie nie do przyjęcia uznajemy słowa Pana Prezydenta Andrzeja Dudy, które padły w trakcie organizowanej przez TVP „debaty”, a w których Pan Prezydent podważył sens obowiązkowych szczepień ochronnych, a także sens szczepienia na grypę - czytamy w oświadczeniu.
Samorząd Lekarski zaapelował również o reakcję między innymi Głównego Inspektora Sanitarnego, a także Ministra Zdrowia.
Szczepienia. Przed nami sezon grypowy
Szczepienie przeciwko grypie faktycznie nie widnieje w Programie Szczepień Ochronnych i obecnie ma charakter wakcynacji zalecanej czyli odpłatnej. Nie oznacza to jednak, że profilaktyka przeciwko grypie jest mniej istotna.
- Jest to jedno z najważniejszych szczepień w sezonie jesienno-zimowym, a także podstawowe narzędzie profilaktyczne w przypadku grypy. Szczepienie jest zalecane zwłaszcza osobom z grup ryzyka: dzieciom, seniorom i osobom z obniżoną odpornością, ale także pozostałym - dorosłym powiedziała dr hab. Ewa Augustynowicz, specjalista z Zakładu Epidemiologii, Chorób Zakaźnych i Nadzoru Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, Państwowy Zakład Higieny.
Szczepienia przeciwko grypie ważne szczególnie w czasie epidemii
Rzeczywiście w Polsce poziom szczepień przeciw grypie jest zatrważająco niski. Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku seniorów, ponieważ statystyki wskazują, że szczepi się kilkanaście proc. osób w podeszłym wieku. To ciągle za mało, aby osiągnąć bezpieczeństwo dla pacjentów znajdujących się w grupach ryzyka, do których należą dzieci, wspomniani seniorzy i osoby z obniżoną odpornością.
- Temat szczepień przeciw grypie nabiera szczególnego znaczenia w czasie najbliższego sezonu jesienno-zimowego, kiedy będziemy musieli stanąć oko w oko z grypą w czasie trwającej pandemii, kiedy dodatkowym wyzwaniem będzie konieczność rozróżnienia objawów i diagnostyka wirusa grypy i SARS-CoV-2 - podkreśla dr hab. Ewa Augustynowicz. - Szczepienie przeciw grypie chroni nas przed ciężkim przebiegiem grypy i zwiększa szansę, że w ogóle nie zachorujemy. Szczepionka przeciw grypie to najlepsza inwestycja w nasze zdrowie.
Tzw. sezon grypowy rozpoczyna się zwyczajowo w miesiącach jesiennych i trwa do późnej wiosny. Natomiast każdego roku szczepionki, opracowane na bazie aktualnych szczepów, docierają do ogólnej sprzedaży we wrześniu lub październiku.
Dowiedz się więcej
