Lekkoatletyka. Królowa sportu pod toruńskim dachem. Z ziemi włoskiej do Polski. Właśnie ruszają halowe mistrzostwa Polski. Dla kogo Szkocja?

Paweł Wiśniewski
Paweł Wiśniewski
Jedna z największych gwiazd światowego sprintu Ewa Swoboda marzy o regularnych czasach poniżej 7 sekund na 60 metrów. Przed nią kolejna okazja - halowe mistrzostwa Polski
Jedna z największych gwiazd światowego sprintu Ewa Swoboda marzy o regularnych czasach poniżej 7 sekund na 60 metrów. Przed nią kolejna okazja - halowe mistrzostwa Polski PAP/Mikołaj Kuras
To już ostatnia prosta przed najważniejszą imprezą lekkoatletycznego sezonu halowego, którego zwieńczeniem są mistrzostwa świata w Glasgow (1-3 marca br.). Już po raz 68., krajowa czołówka mierzy się pod dachem o medale mistrzostw Polski. I tym razem, gospodarzem zawodów jest malowniczy Toruń i miejscowa hala „Arena”. Sobotnio-niedzielna rywalizacja da nam ostateczną odpowiedź, kto zaprezentuje nasz kraj w komercyjnej stolicy Szkocji.

Na ten moment, pewni udziału w halowych mistrzostwach świata mogą być jedynie Ewa Swoboda (60 metrów), Pia Skrzyszowska, Weronika Nagięć oraz Jakub Szymański i Krzysztof Kiljan (wszyscy na 60 metrów przez płotki)… Wymogi spełniło również kilkoro innych zawodników, ale z różnych powodów ich start w Glasgow jest niemożliwy (Natalia Kaczmarek i Anna Kiełbasińska w ogóle nie startują w hali, Adrianna Sułek właśnie urodziła syna Leona, a sprinter Dominik Kopeć jest kontuzjowany).

W biegu na dystansie 1500 metrów, minimum zrealizowała aż trójka naszych pań - Sofia Ennaoui, Weronika Lizakowska i Martyna Galant, ale w „Emirates Arena” mogą wystąpić tylko dwie z nich…
Trochę skromnie, ale cóż… pozostaje szukać minimum na HMŚ (m.in. 51.60 na 400 metrów kobiet, 6.58 na 60 metrów mężczyzn, 2.34 m w skoku wzwyż panów czy 21.70 m w pchnięciu kulą mężczyzn), kwalifikacji z rankingu World Athletics lub liczyć na jakieś zastępstwo…

Dwa lata temu, reprezentacja Polski liczyła ponad 20 zawodników… A z Belgradu wróciliśmy z dwoma medalami - srebrnym Adrianny Sułek w pięcioboju (i pobitym, 24-letnim rekordem kraju Urszuli Włodarczyk) oraz brązowym sztafety pań 4x400 metrów (Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Kinga Gacka, Justyna Święty-Ersetic, a w eliminacjach biegała Aleksandra Gaworska).

W toruńskiej hali „Arena” oczy większości kibiców będą skierowane na najszybszą kobietę w naszym kraju - Ewę Swobodę. Niespełna dwa tygodnie temu, na tej samej bieżni, halowa mistrzyni Europy sprzed pięciu lat, z… Glasgow, była bliska - po raz drugi w karierze - uporania się z granicą 7 sekund w biegu na dystansie 60 metrów (7.01). Jeszcze kilka dni temu był to zresztą najlepszy tegoroczny wynik na świecie - w Nowym Jorku, szybciej pobiegła jednak Julien Alfred z niewielkiego, wyspiarskiego Saint Lucia (6.99). Owe 6.99 to zresztą halowy rekord Polski Swobody, uzyskany 5 marca 2022 roku, w… Toruniu.
Wciąż mały niedosyt może odczuwać Pia Skrzyszowska, która z kolei goni sędziwy, sprzed już prawie ćwierć wieku, rekord kraju Zofii Bielczyk na 60 metrów przez płotki (7.77). Na razie brakuje 0.01 sekundy (7.78 z ubiegłego roku)… Ale forma wyraźnie rośnie - 6 lutego, w… Toruniu, uzyskała już 7.81.

- Igrzyska to w sezonie 2024 cel numer jeden dla lekkoatletów. Starty halowe powinny pokazać im, na jakim są etapie przygotowań do Paryża. Można powiedzieć, że halowe mistrzostwa Polski będą jednym z pierwszych ważnych sprawdzianów na szlaku prowadzącym na Stade de France, gdzie w sierpniu lekkoatleci powalczą o olimpijskie laury - mówi prezes PZLA, Henryk Olszewski

Przez wiele lat, wszystkie najważniejsze imprezy halowe gościły w Spale. Dlaczego? Bo tylko obiekty Centralnego Ośrodka Sportu gwarantowały w miarę normalne standardy zmagań lekkoatletów (główne zaniechanie to nawierzchnia tartanowa położona na betonie, co uniemożliwiało dobre wyniki w biegach okrężnych).
W 2014 roku, Polska zorganizowała - po raz pierwszy w historii - halowe mistrzostwa świata. Na tę okoliczność, Sopot wspólnie z Toruniem, zakupili bieżnię znanej włoskiej firmy Mondo. Po zakończeniu zawodów w Trójmieście, nawierzchnia została przetransportowana do grodu Kopernika i od tego czasu halowe mistrzostwa Polski (jak i m.in. mityng „World Athletics Indoor Tour - Gold” - „Copernicus Cup”) odbywają się wyłącznie w hali „Arena”.

Co ciekawe, PZLA zastrzegło sobie, że udział w HMP jest obowiązkowy w konkurencji, w której zawodnik ma startować w HMŚ. W sytuacji, gdy więcej niż dwoje lekkoatletów uzyska wskaźnik PZLA na Glasgow, centrala weźmie przy pod uwagę następujące kryteria:
- dyspozycja zdrowotna
- uzyskane miejsce podczas halowych mistrzostw Polski 2024
- dyspozycja startowa
- pozycja w rankingu World Athletics
- start we wcześniejszych imprezach rangi mistrzowskiej międzynarodowej
- dzika karta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl