Lewandowski odnotował drugą najwyższą frekwencję na prezentacjach w historii Barcelony. Niemal 60 tysięcy kibiców oklaskiwało go na Camp Nou

Jacek Kmiecik
Kiedy FC Barcelona udostępniła darmowe bilety na jego prezentację, spodziewano się, że Robert Lewandowski pobije rekord Zlatana Ibrahimovicia na najwyższą frekwencję podczas prezentacji piłkarza Barcy.

Szwed zobaczył na swojej prezentacji 60 000, wpisując swoje nazwisko na zawsze w księgi rekordów klubu. 13 lat później „Lewy” miał szansę to przełamać, ale niewiele brakowało.

Podczas prezentacji ujawniono, że na Camp Nou na ceremonię pojawiło się 59 026 kibiców.

Chociaż istniała jakaś wyraźna bariera językowa, niesamowita technika żonglerki Lewandowskiego i popisy na łodzi zapewniały rozrywkę tłumowi.

Komentatorzy Barca TV porównali umiejętności techniczne do byłej gwiazdy „Blaugrany”, brazylijskiego wirtuoza Ronaldinho, który podczas swojej prezentacji na Camp Nou w 2003 roku, tak jak teraz „Lewy” po żonglerce głową opuścił piłkę na usta i ją pocałował.

Ronaldinho
Ronaldinho EPA/PAP
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski EASTNEWS

Wykonał też sztuczkę słynnego Brazylijczyka „dookoła świata”, czym wprawił w zachwyt liczną publiczność. Pseudonim Polaka sam cisnął się na język: „Lewandinho”.

„Lewy” przypadkowo odtworzył również obraz „zgaszenia” piłki na klatce piersiowej, jak to uczynił Zlatan podczas swojej prezentacji w 2009 roku. Fani Barcy mają jednak nadzieję, że transfer Polaka przebiegnie znacznie inaczej niż „Ibry”.

Zlatan Ibrahimović
Zlatan Ibrahimović EPA/PAP
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski EASTNEWS

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl