Magdalena Biejat zarzuca błąd liderom opozycji
Do dość nieoczekiwanej wymiany zdań doszło pomiędzy Magdaleną Biejat z Lewicy a Izabelą Leszczyną z Koalicji Obywatelskiej. Wszystko zaczęło się od występu senator Lewicy na antenie Radia ZET, w którym ta była pytana o swoje aspiracje polityczne. Przy okazji uchyliła pewne kulisy negocjacji pomiędzy szykującymi się do przejęcia władzy ugrupowaniami.
Biejat, choć przyznała, że chciałaby zostać marszałkiem Senatu, uważa że nie stanowiska są najważniejsze, a to "jaki programowo rząd się ułoży". – I to, co mnie martwi dzisiaj, to to, że my o tym nie rozmawiamy – przyznała wprost polityk, dodając że rozmowy koalicyjne zostały zdominowane przez personalia.
– Moim zdaniem liderzy popełniają tutaj błąd. W tych wyborach mieliśmy rekordową frekwencję, mieliśmy również rekordową frekwencję wśród kobiet. Kobiety dzisiaj pytają, co z ich prawami, co z kwestią dopuszczalności przerywania ciąży – podkreśliła.
Biejat przyznała, że choć rozumie brak jednoznacznego stanowiska Trzeciej Drogi ws. legalizacji aborcji, to takie stanowisko mają Lewica i Platforma Obywatelska. Z tego właśnie powodu - tłumaczyła - absolutnym minimum, które należy zawrzeć w umowie koalicyjnej jest dekryminalizacja aborcji, a więc usunięcie kary za pomoc w przerywaniu ciąży.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Spięcie między posłankami Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. "Polecam trzymać się faktów"
Nie były to jedyne gorzkie słowa, jakie padły w tym wywiadzie z ust wiceprzewodniczącej partii Razem. Biejat postanowiła również wbić szpilę Izabeli Leszczynie.
– Z jednej strony słyszymy opowieści posłanki Leszczyny, że jest jakaś dziura Morawieckiego w budżecie i nie da się rzeczy zrobić i nie słychać żadnej kontry ze strony liderów – zauważyła.
Na reakcję posłanki KO na tę wypowiedź nie trzeba było długo czekać.
"Nie mam zwyczaju pouczać koleżanek posłanek, ale prosić, żeby nie ulegały pisowskiej kłamliwej propagandzie – mogę. Otóż fakty są takie: zły stan finansów publicznych jest faktem (potwierdzonym przez Ministerstwo Finansów w dokumentach do Brukseli i przez wielu ekonomistów), nigdy nie powiedziałam o realizacji naszych konkretów słów, które przytacza pani poseł, przeciwnie(!) koalicja demokratyczna gwarantuje realizację naszego wspólnego programu" – napisała Leszczyna na platformie X (dawniej Twitter).
"Polecam przede wszystkim trzymać się faktów. Ja na przykład polegam na opiniach ekspertów i ekonomistów, co wszystkim politykom polecam" – odpowiedziała jej Biejat.
Do swojego wpisu załączyła link do artykułu na temat listu do koalicji opozycyjnej, który powstał z inicjatywy Polskiej Sieci Ekonomii.
