Webb, Marciniak... i tyle. Polski sędzia pisze historie
Nad wszystkim czuwał będzie Szymon Marciniak, który od kilku miesięcy jest absolutnie najlepszym sędzią piłkarskim na świecie. Nie bez powodu polski sędzia był rozjemcą finału mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją, i w tym samym sezonie został wyznaczony do poprowadzenia najważniejszego meczu klubowego w Europie.
Taka nobilitacja zwykle się nie zdarza. Pierwszym i jedynym dotąd przypadkiem był sezon 2009/10. Arbitrem meczu Inter - Bayern (2:0) był anglik Howard Webb. Kilka miesięcy później ten sam sędzia zagwizdał w spotkaniu Holandia - Hiszpania (0:1), czyli meczu finału mistrzostw świata.
Szymon Marciniak Robertem Lewandowskim w swoim fachu
Od lat na scenie światowego sportu nasz kraj reprezentuje Robert Lewandowski, który długo nie czuł (i nic nie zapowiada, by miało się to zmienić) oddechu konkurencji na plecach. Obok niego, z pozycji nie piłkarza, ale człowieka również nierzadko wybiegającego na piłkarskie areny, dumnie Polskę reprezentuje inny ambasador - Szymon Marciniak.
Tak jak w przypadku oceny piłkarza, na pytanie "kto jest najlepszym sędzią na świecie" każdy ma własną odpowiedź, jednak należy przyznać, że od kilku miesięcy Szymon Marciniak należy do światowej czołówki tego fachu i wygląda na to, że na tym szczycie mocno zaparł się łokciami i nie ma zamiaru go prędko opuścić.
Do Stambułu Marciniak wyleci z polskim zespołem. Na liniach bowiem 42-latka będą wspierać najlepsi w tym fachu, a więc Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a za system VAR odpowiadać będzie Tomasz Kwiatkowski. Cała czwórka pracowała przy meczu finałowym mistrzostw świata.
Jeszcze jeden Polak będzie miał zaszczyt pracować przy tym spotkaniu. Mowa o Bartoszu Frankowskim, który został wyznaczony jako pomoc dla Tomasza Kwiatkowskiego. To duża nobilitacja dla 36-letniego sędziego.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Największe osiągnięcia polskich piłkarzy w sezonie 2022/23. ...
